Archiwum Polityki

Słodkie piekło

Mimo że o skandalu związanym ze „Słodkim życiem” dawno zapomniano, film Federico Felliniego wciąż jest podziwiany, oglądany i stanowi ważny punkt odniesienia dla współczesnej kultury.

Wizytówką poetyckiego widowiska o zepsuciu i dekadencji powojennej Europy stała się scena nocnej kąpieli Anity Ekberg w rzymskiej fontannie di Trevi. Platynowa piękność z obfitym biustem z emfazą nazwana przez zadurzonego w niej Marcello Mastroianniego „pierwszą kobietą od stworzenia świata”, a także „aniołem i szatanem, matką i kochanką, światem i domem”, przeciągając się w zmysłowej pozie, przeobraża się na jego oczach w pogańską boginię seksu. Sekwencja ucieleśniająca erotyczną fantazję, a jednocześnie męską frustrację trwa na ekranie bodaj tylko 1,5 minuty. W pamięci pozostaje jednak znacznie dłużej. Należy też do najchętniej cytowanych w sztuce popularnej. Podobnie jak obrazy Marilyn Monroe w sukience wysoko uniesionej przez podmuch z wentylatora metra czy Rity Hayworth zdejmującej w „Gildzie” długą, czarną rękawiczkę.

Ikonę Felliniego przedstawiającą esencję kobiecości, która budzi pożądanie i zarazem jest jego karykaturą, przypomniała niedawno Sofia Coppola w głośnym melodramacie „Między słowami”. Scarlett Johansson, leżąc niewinnie na hotelowym łóżku obok spiętego Billa Murraya, trafia w telewizorze na nocną eskapadę Ekberg, zakończoną wejściem boso do fontanny. Emocjonalny kontrast tych scen wprowadza ironiczny dystans. Również Woody Allen przerabiał tę scenę w „Celebrity” – autorskim remaku „Słodkiego życia”, ukazującym upadek nowojorskiej bohemy. Ale chyba najczęściej powraca ona jako rutynowa inspiracja w trakcie sesji zdjęciowych z fotomodelkami. Wdzięcząc się w strumieniach barokowej fontanny, wchodząc w rolę archetypowej blond Wenus, pięknym dziewczętom łatwiej zyskać trochę głębi.

Także tytuł filmu – w oryginale „Dolce vita”, zmieniony z „Babilon, rok dwutysięczny po Chrystusie” – stał się symbolem i wszedł do potocznego słownictwa.

Polityka 15.2009 (2700) z dnia 11.04.2009; Kultura; s. 70
Reklama