Lech Kaczyński i jego ministrowie będą pisać blogi. Będzie je można czytać na nowej stronie internetowej prezydenta, która powstanie do końca sierpnia. Stałym elementem strony w nowej szacie graficznej będzie kanał YouTube z prezydenckimi nagraniami. Prezydent zamknął, co prawda, niepełnosprawnym drogę do urn wyborczych, kierując ustawę mówiącą o głosowaniu przez pełnomocnika, ale otworzy przed nimi swoją stronę, stwarzając wersję dla niepełnosprawnych. Jeśli komuś spodoba się www.prezydent.pl, to dzięki specjalnej opcji będzie mógł ją polecić znajomym. Będzie też dział opinie, pytania i odpowiedzi oraz szansa zadania pytania samemu prezydentowi. W ogłoszonym właśnie przetargu na opracowanie strony cena będzie istotnym kryterium oceny ofert, na równi z walorami estetycznymi. Kancelaria zapłaci też za to, by prezydencki portal był najwyżej pozycjonowany w wyszukiwarkach internetowych. Wykonawca strony ma ją prowadzić do końca 2010 r., czyli do końca kadencji Lecha Kaczyńskiego. Prezydent chyba stracił nadzieję na reelekcję.