Archiwum Polityki

Ceperka

Małgorzata Chechlińska uznała, że w luksusowych hotelach indywidualni goście to tylko miły dodatek do biznesu. Prawdziwe pieniądze będzie zarabiać na korporacjach. Tak zrodził się pomysł.

Jeszcze niedawno w nazwie było też SPA, ale znikło po światowej aferze z menedżerami AIG, którzy część państwowej pomocy dla zagrożonego bankructwem finansowego giganta wydali w luksusowym ośrodku odnowy. Teraz amerykańskie korporacje, a są to także klienci Ossy, zabraniają organizowania szkoleń w ośrodkach SPA. Trzeba im było wyjść naprzeciw, bo nie ma w Polsce drugiego obiektu z salą na 1200 osób i równie bogatą infrastrukturą.

Pierwsza do biznesplanu Chechlińskiej przekonała się Bruksela. Żeby eurokratom ułatwić decyzję, wykorzystano szwedzki, ekologiczny system ogrzewania. Kosztował aż 8 mln zł, ale Unia dała w sumie 16 mln, więc się opłaciło. Gorzej szło z krajowymi bankami. Trudno je było przekonać do udzielenia kredytu na hotel gigant w szczerym polu na takie polskie Las Vegas na pustyni. Żeby chociaż przy planowanej autostradzie albo nad jakąś wodą. A tu tylko jabłkowe sady. Kto tam przyjedzie?

I tu niespodzianka. Nawet teraz, w środku kryzysu, w Ossie nie brakuje gości. Niektórzy rezygnują wprawdzie z imprez integracyjnych, ale za to pojawili się nowi klienci, na przykład banki spółdzielcze, którym gospodarczy dołek przysparza interesantów. Gdyby zaczęły się organizować w konsorcja, mogłyby kredytować nawet tak duże inwestycje jak Ossa, która do 160 już istniejących dobudowuje kolejne 340 pokoi.

Inwestor, jak to w życiu, łatwo nie ma. Pod koniec 2008 r. bank nagle wycofał się z umowy i wyglądało na to, że budowę trzeba będzie zamknąć, a wykonawcy stracą robotę. W listopadzie nie było już dla nich pieniędzy. PKO BP uznało, że w zmienionych warunkach Chechlińska nie będzie miała z czego spłacić pożyczki. Całe szczęście, że prezes banku też kiedyś był w Ossie na sympozjum i kredyt, choć na gorszych warunkach, ostatecznie wznowiono. Dzisiaj większość przedsiębiorców z inwestycji rezygnuje, a Ossa stała się wielkim placem budowy.

Polityka 24.2009 (2709) z dnia 13.06.2009; Rynek; s. 52
Reklama