Partie określane potocznie jako chadeckie stały się po wyborach główną siłą Parlamentu Europejskiego. Ale czy istnieje jeszcze prawdziwa chadecja? Ile w niej chrześcijaństwa, ile demokracji?
Nie tylko u nas politycy unikają tradycyjnych emblematów ideowych – socjaldemokracji, liberałów i tak znaczącej przez całe dekady chadecji. Podobnie jest we wszystkich krajach dawnego bloku radzieckiego i coraz częściej także w starej Europie. Czyżby rzeczywiście, wraz z upadkiem komunizmu, skończył się też wiek dawnych ideologii europejskich?
Rzut oka na Niemcy i Austrię temu zaprzecza. W obu krajach chadecy i socjaldemokraci od pół wieku zmieniają się u władzy lub wspólnie rządzą w wielkich koalicjach.
Polityka
25.2009
(2710) z dnia 20.06.2009;
Kraj;
s. 17