Kiedy ekipa wrocławskiej telewizji przyjechała do Stradomi Wierzchniej, małej dolnośląskiej wsi, by nakręcić zdjęcia o firmie Aton High Technology, nie mogła się nadziwić, że zamiast do nowoczesnej hali produkcyjnej, trafiła do byłego pegeeru. Reporter ustawił się więc przed wrotami, przez które kiedyś wjeżdżały maszyny rolnicze, i powiedział do kamery: „za tymi drzwiami kryje się najnowocześniejsza technika”. Ta technika, trzeba przyznać, też była mało widowiskowa. Wysokie pionowe cylindry, jakieś rury, przewody, tajemnicze skrzynki. Gdzie ta high technology, którą spółka chwali się w nazwie?
– Opracowaliśmy nowatorską technologię utylizacji odpadów niebezpiecznych i odzysku cennych materiałów w skoncentrowanym polu mikrofalowym, w skrócie MTT (od angielskiego Microwave Thermal Treatment), w tym odpadów zawierających azbest – wyjaśnia prezes i główny akcjonariusz spółki Robert Barczyk i, żeby sprawę nieco przybliżyć, dodaje: – Odpady poddajemy działaniu wysokiej temperatury w czymś, co przypomina gigantyczną kuchenkę mikrofalową. To właśnie te cylindryczne reaktory.
Oczywiście, w tym opisie jest spore uproszczenie, bo kuchenka mikrofalowa została wynaleziona wiele lat temu, a technologia wrocławskiej spółki i urządzenia do utylizacji odpadów powstające w Stradomi Wierzchniej są absolutną nowością. Potwierdzają to uzyskane niedawno polskie i zagraniczne świadectwa patentowe i liczne nagrody. Ich twórcą jest wrocławski naukowiec dr Ryszard Parosa, zaś prezes Barczyk tym, który pierwszy uwierzył w potencjał tej technologii. Postanowił zainwestować w nią własne pieniądze i doświadczenie zdobyte podczas prowadzenia firmy Profi, producenta pasztetów drobiowych.