Szymon Piegza
Fotoreportaże

Życie na gorąco

3 grudnia 2019
Pożar sortowni śmieci, Siemianowice Śląskie. Pożar sortowni śmieci, Siemianowice Śląskie. Piotr Zwarycz
O cichym bohaterstwie dnia codziennego opowiada Piotr Zwarycz, zawodowy strażak i fotograf, laureat wielu nagród.
Piotr ZwaryczWojciech Mateusiak Piotr Zwarycz

SZYMON PIEGZA: – Co takiego fascynującego jest w ludzkich tragediach, że pan je fotografuje?
PIOTR ZWARYCZ: – Moje fotografie nie wynikają z fascynacji. Przede wszystkim chcę zwrócić uwagę społeczeństwa na szereg problemów, jak na przykład płonące wysypiska śmieci, stąd projekt „Śmieci w chmurze”. Z drugiej strony pokazuję, czym na co dzień zajmują się strażacy; ludzie, którzy z narażeniem własnego zdrowia i życia idą tam, skąd uciekają inni. Takie ciche bohaterstwo dnia codziennego strażaka ratownika wzbudza szacunek. A to z kolei nam dodaje ogromnej motywacji do dalszego działania.

Czy strażak czuje strach, gdy idzie tam, skąd inni uciekają?
Oczywiście, to nieodłączny element naszej pracy. Jednak pracując w zespole, doskonale wiemy, że zawsze możemy liczyć na naszych kolegów i koleżanki z roty. Prawdę mówiąc, nigdy nie jesteśmy pewni, do czego jedziemy. Zawsze może wydarzyć się coś nieplanowanego, zaskakującego. Stąd wielkie napięcie związane z oczekiwaniem na to, co nas czeka na miejscu. Później, podczas akcji, nie ma już miejsca ani czasu na zastanawianie się. Trzeba po prostu szybko działać.

Pożar złomowiska, Tarnowskie GóryPiotr ZwaryczPożar złomowiska, Tarnowskie Góry

Pamięta pan jakąś sytuację, gdy bał się szczególnie?
Ponad 10 lat temu podczas pożaru domu jednorodzinnego weszliśmy z kolegą na piętro po klatce schodowej. Mieliśmy sprawdzić, czy wszyscy domownicy opuścili budynek. Było tak dużo dymu, że właściwie całą drogę pokonywaliśmy po omacku na czworakach. W pewnym momencie ogień z pokoju wydostał się na korytarz, odcinając nam drogę powrotną. Temperatura wokół nas wzrosła tak gwałtownie, że wszystko zaczęło mnie piec, najbardziej ramiona i plecy. Próbowaliśmy przygasić pożar, ale bez skutku. Kiedy zamierzaliśmy się wycofać, okazało się, że nie możemy odnaleźć drogi powrotnej.

Polityka 49.2019 (3239) z dnia 03.12.2019; Na własne oczy; s. 108
  • straż pożarna

Szymon Piegza

Reklama

    Najchętniej czytane w sekcji Fotoreportaże

POLITYKA
Prenumerata Inpost Subskrypcja
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

wydanie polityka
wydanie polityka
wydanie specjalne
wydanie specjalne
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar wiedza i życie
wydanie pulsar wiedza i życie
  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla subskrybentów
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Deklaracja dostępności
  • Informacje dla akcjonariuszy
  • Ustawienia cookie

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Aplikacja dla zabieganych z newsami ze świata nauki, technologii i kultury.
  • Pulsar
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.