Odwaga strażaka z Lubina, który zdecydował się przebranżowić na fryzjera, wzbudziła uznanie współbraci.
Strach przed pożarami był dawniej nieporównanie większy niż dziś. Przed stuleciami w popiół obracały się całe kwartały miast, setki domów.
Na wsi Ochotnicza Straż Pożarna to trzecia władza – po wójcie i proboszczu. PiS chce po tę władzę sięgnąć. Już narobił dymu.
Dom w Szczyrku, w którym doszło do wybuchu gazu, zawalił się. Strażacy znaleźli osiem ciał, w tym czworo dzieci.
O cichym bohaterstwie dnia codziennego opowiada Piotr Zwarycz, zawodowy strażak i fotograf, laureat wielu nagród.
Dziennik „Dala-Demokraten” na bieżąco transmitował na swoim kanale telewizyjnym przejazd Polaków, pokazując tłumy ludzi, jakie się zbierały przy drogach, aby ich powitać.
W Sędziszowie Małopolskim policja złapała dziewięciu strażaków (18–20 lat), którzy podpalali lasy, stodoły i opuszczone domy, a potem bohatersko gasili. To kolejny taki incydent: Ochotnicze Straże Pożarne wyraźnie mają zły sezon.
Państwo wydaje rocznie setki milionów złotych po to, aby ubrać swoich funkcjonariuszy od stóp do głów: bielizna, mundury, kożuchy, smokingi i furażerki, ubrania codzienne, wyjściowe, terenowe oraz galowe. Nawet ministrowi Jerzemu Hausnerowi – jako zwierzchnikowi górnictwa – przysługuje czako z pióropuszem. Czy budżet stać na prowadzenie tych salonów mody?