Beata i Tomasz o tym, jak wspierać swoje transseksualne dziecko
Rozmowa z rodzicami dziecka w trakcie tranzycji
Artykuł ukazał się w „Ja My Oni” tom 39. „Ludzie LGBT+”. Poradnik dostępny w Polityce Cyfrowej i w naszym sklepie internetowym.
***
Matka
Teresa Olszak: – Mój syn Daniel jest dla mnie…
Beata: – …skarbem. Wspaniałym, ciepłym, troskliwym, empatycznym i radosnym. Teraz Daniel jest szczęśliwym człowiekiem, realizuje swoje pasje i z nadzieją patrzy w przyszłość.
Czy chciała pani znać płeć dziecka przed urodzeniem?
To nie miało znaczenia, najważniejsze, by było zdrowe. Na świat przyszła córka Kasia.
Czy w pierwszych latach coś ją wyróżniało?
Nic szczególnego nie zwróciło mojej uwagi. Czasami tylko zastanawiałam się, dlaczego nie chce się bawić lalkami. Na co dzień były misie, samochody, klocki, dinozaury, konie – świat niedziewczęcy. Nie budziło to niepokoju, bo moja młodsza siostra ma trzech synów, a Kasia dobrze się czuła w ich towarzystwie.
Trochę chłopczyca?
Sukienkę czy spódnicę założyła trzy razy w życiu. Nie walczyłam z tym.
Czy w przedszkolu ktoś z opiekunów zwrócił uwagę na jej zachowanie?
Wręcz przeciwnie – mówiono, że mamy udane dzieci. Kasia była wszechstronnie uzdolniona. Pod koniec szkoły podstawowej okazało się, że ma dysleksję. Kiedy zbadano ją w poradni pedagogicznej, okazało się, że jej iloraz inteligencji jest ponadprzeciętny.
Z kim Kasia się przyjaźniła?