Kultura na weekend. Odc. 139
Nie powódź jest głównym bohaterem „Wielkiej wody”
Jest jednym z najbardziej zapracowanych i płodnych reżyserów średniego pokolenia. Jeszcze w tym roku pojawi się na małych ekranach trzecia część kultowej serii „Rojst”, a na jesieni w kinach widzowie obejrzą zrealizowany przez niego sensacyjny thriller „Doppelganger. Sobowtór” z Jakubem Gierszałem i Tomaszem Schuchardtem w rolach głównych. W planach ma kolejne seriale i fabuły, co sprawia, że przez najbliższe dwa lata praktycznie nie będzie schodził z planu.
W „Wielkiej wodzie” – za którą otrzymał Paszport POLITYKI – powódź jest kluczowa. Ale stanowi zapalnik wydarzeń, nie zaś jego centralny punkt. Głównym bohaterem serialu nie jest powódź – wyjaśnia w podkaście. – Czasami katastrofa buduje wspólnotę. W moim filmie jednoczy w skali makro mieszkańców Wrocławia. A w skali mikro scala rodziny głównych bohaterów, co oczywiście nie wyczerpuje wszystkich sensów tej opowieści społecznej. Z Janem Holoubkiem o blaskach i cieniach serialowej twórczości rozmawia Janusz Wróblewski.