Polityka o historii

Polityka o historii. Odc. 33

Szkoła w Azji. Skąd ten pęd do wiedzy i co z niego wynika

Choć system egzaminów urzędniczych, który istniał w Chinach przez 1,5 tys. lat, był sposobem na zdobycie dużych pieniędzy i zrobienie kariery, niekoniecznie wiązał się z kreatywnością i rozwojem nauki.

Jak to się dzieje, że na Dalekim Wschodzie nauczyciele mogą mieć status celebrytów, że przybyli ze wschodniej Azji studenci i stypendyści są postrachem zachodnich uczelni, a w Korei jedną z przyczyn najniższej dzietności jest niezwykle droga edukacja? O tym, skąd się wziął ten pęd do wykształcenia, jakie ma historyczne uwarunkowania i czym się różni od naszej zachodniej edukacji sposób nauczania w państwach konfucjańskich, opowiada sinolog i historyk, tłumacz i autor książek o Chinach i Korei dr hab. prof. SWPS Marcin Jacoby.

Choć system egzaminów urzędniczych, który istniał w Chinach przez 1,5 tys. lat, był sposobem na zdobycie dużych pieniędzy i zrobienie kariery, niekoniecznie wiązał się z kreatywnością i rozwojem nauki.Akson/UnsplashChoć system egzaminów urzędniczych, który istniał w Chinach przez 1,5 tys. lat, był sposobem na zdobycie dużych pieniędzy i zrobienie kariery, niekoniecznie wiązał się z kreatywnością i rozwojem nauki.
Dr hab. prof. SWPS Marcin JacobySWPSDr hab. prof. SWPS Marcin Jacoby

Reklama
Reklama