Polityka o historii. Odc. 87
Codzienność królów na Wawelu? Lekko nie było. I wiało. Opowiada Kamil Janicki
Zamek na Wawelu, który miał być symbolem boskiego porządku, w rzeczywistości trzeszczał od przeciągów. Na wawelskich korytarzach wiało tak, że królewskie płaszcze były bardziej koniecznością niż ozdobą. W najnowszym podkaście „Polityki o historii” Agnieszka Krzemińska i jej gość – historyk oraz twórca kanału „Wielka historia” na YouTubie Kamil Janicki – rozmawiają o historii zamku w Krakowie i skrywanych na nim tajemnicach. Wawel, dziś narodowa świątynia historii, kiedyś był miejscem, w którym ludzie żyli, marzli i rywalizowali o władzę.
Kamil Janicki, autor książki „Wawel. Biografia”, wyjaśnia tajemnice niechęci wielu polskich królów do zamku – dlaczego nie chcieli tam przebywać i w jakich warunkach przychodziło im tam na co dzień żyć. Zamek, jak i samo wzgórze, na którym mieszkało kilkaset osób, przechodził ewolucję. Częściowo wyburzany, zmieniał funkcję, aż w XIX w. stał się „religijnym sercem kraju”.
Ale to, co w tej rozmowie najciekawsze, to spojrzenie na Wawel jako scenę, na której od wieków grają nie tylko królowie, lecz także biskupi. Bo polska historia to nie tylko dzieje monarchii – to opowieść o równoległym królestwie Kościoła. Janicki przypomina, że w średniowieczu duchowni potrafili mieć większy wpływ na politykę niż sama korona. To oni decydowali, komu warto było sprzyjać, a kogo odsunąć od łaski Boga – i ludzi.