Lekarze boją się podejmować decyzje, prokuratorzy patrzą im na ręce, a politycy wzbudzają histerię. W Polsce nikt nie chce na poważnie podjąć tematu godnej śmierci. Rozmowa z Ewą Siedlecką.
Temat naszego stosunku do śmierci wrócił przy okazji sprawy Polaka w stanie terminalnym, który umierał w szpitalu w brytyjskim Plymouth. Polski rząd próbował go za wszelką cenę sprowadzić do kraju, nadał mu nawet status dyplomaty. W kampanii prezydenckiej Jarosław Kaczyński straszył „przymusową eutanazją”, którą mogą wprowadzić przeciwnicy Andrzeja Dudy. Wzbudzana przez polityków histeria uniemożliwia poważną debatę na temat godnej śmierci i uregulowanie tej kwestii – pisze w najnowszej „Polityce” Ewa Siedlecka.