Ta dyskusja nikogo nie ominie. Każde społeczeństwo musi zmierzyć się z dylematami związanymi z umieraniem – kiedy zrezygnować ze wspierania czynności życiowych, jak intensywnie zwalczać ból związany ze śmiertelną chorobą. Inną sprawą jest jednak budowanie biurokratycznego systemu, który oferuje ludziom śmierć jako niezawodne lekarstwo na wszelkie cierpienia.
W tym tygodniu 184 obywateli wręczyło prezydentowi raport zawierający kilkadziesiąt szczegółowych propozycji nowych norm prawnych regulujących dozwolone postępowanie towarzyszące śmierci.
Kuba Sienkiewicz, neurolog, gitarzysta, poeta, o swojej najnowszej płycie „Moja bańka”, o tym, dlaczego mamy w Polsce dobry czas dla protest songów, o rozliczeniu z własną młodością i o… eutanazji.
W najważniejszych momentach historycznych teatr szedł w Polsce za zmianami społecznymi i są takie chwile, kiedy taki zwrot jest bardzo potrzebny. Wszystko jest polityczne – mówi dramatopisarz i reżyser teatralny Mateusz Pakuła.
Dzięki naciskom ulicy kolejne siły polityczne deklarują stanowiska w sprawie regulacji aborcji. Kwestie zapłodnienia in vitro uregulowano w 2015 r. A co z prawem do śmierci? Od tego tematu nie uciekniemy.
Lekarze boją się podejmować decyzje, prokuratorzy patrzą im na ręce, a politycy wzbudzają histerię. W Polsce nikt nie chce na poważnie podjąć tematu godnej śmierci. Rozmowa z Ewą Siedlecką.
Po legalizacji aborcji, małżeństw jednopłciowych oraz in vitro dla singielek mieszkańcy Hiszpanii i Portugalii mogą teraz dostać prawo do eutanazji.
Po naciskach ulicy kolejne siły polityczne deklarują się w sprawie aborcji. Kwestie zapłodnienia in vitro uregulowano w 2015 r. A co z prawem do śmierci? Tego tematu nie ma na agendzie żadna partia. Cały tekst Ewy Siedleckiej od środy w kioskach w „Polityce” i we wtorek wieczorem na Polityka.pl.
Serce Sławomira S. nie biło przez 45 minut. Umarł 10 tygodni później. Jego śmierć stawia pytania o granice ingerencji państwa w ludzkie życie. I o granice przyzwoitości.
Bardzo mi przykro, że pan Sławomir z Plymouth nie żyje, a jeszcze bardziej jest mi przykro, że jego nieszczęście zostało cynicznie wykorzystane w politycznej hucpie.