„Telewizor, meble, mały Fiat” – śpiewa o marzeniach w tamtych latach zespół Perfect. Dekada, jeśli chodzi o poziom i styl życia Polaków, miała dwie różne odsłony. Najpierw relatywny wzrost dobrobytu i rozbudzenie apetytów, potem coraz większe niedobory i reglamentacja.
Luksus z drugiego obiegu. Kiedy zaczynała się dekada Gierka, trendsetterami luksusu byli cinkciarze (nielegalni handlarze walutami) i prostytutki z orbisowskich hoteli, w których mieszkali zachodni turyści. Przedstawiciele ówczesnego półświatka jako jedyni mieli bliski kontakt z wielkim światem. Wszyscy chcieli wyglądać tak jak oni.
Skórzaną kurtkę, kozaki za kolana czy jeansy można było nabyć „drogą kupna”, ale przecież nie w handlu uspołecznionym. Np. w stolicy po modne, bo zachodnie, ciuchy trzeba się było wybrać na bazar do Rembertowa pod Warszawą albo do któregoś z dość licznych wtedy komisów.
Pomocnik Historyczny
„Dekada Gierka”
(100188) z dnia 11.10.2021;
Dekada Gierka;
s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "...a ludzie żyli dostatnio"