dzielnicowi
-
Społeczeństwo
Niełatwo być dzielnicowym
Dzielnicowy jest jak yeti – każdy o nim słyszał, ale nikt go nie widział. Żart ma już ze 20 lat, ale ciągle śmieszy. Zwłaszcza dzielnicowych.
29.09.2015 -
Archiwum Polityki
Kochany glina
Nie było zwierzchnika policji, który nie zapowiadałby reformy służby dzielnicowego. Każdy obywatel bowiem powinien znać swojego dzielnicowego. Dzielnicowy zaś musi znać, choćby z widzenia, swoich podopiecznych. Do niego winno się zgłaszać wszystkie skargi i zażalenia na zakłócenia porządku w pobliżu domu, on też winien być gwarantem poczucia bezpieczeństwa mieszkańców. Rzeczywistość daleko odbiega od tego ideału.
22.09.2001 -
Archiwum Polityki
Yeti na rewirze
Jest najważniejszym dzieckiem reformy policyjnej. Opisywany w dziesiątkach policyjnych konspektów, planów i raportów. Dzielnicowy: podstawowe ogniwo prewencji, naturalny łącznik ze społeczeństwem, koordynator, inspirator, gospodarz, swojak. Immanentny element społeczności, chluba policji, znak jej nowej jakości. Tyle że go nie ma.
16.10.1999