Premier Donald Tusk przedstawił w Sejmie pierwszą interpretację afery podsłuchowej: to scenariusz pisany cyrylicą, godzący w bezpieczeństwo energetyczne Polski, a szczególnie w przemysł węglowy. Dowodów na razie nie ma, ale są poszlaki. Postanowiliśmy je zbadać.
Adam Grzeszak, Piotr Pytlakowski
1.07.2014