radio
-
Archiwum Polityki
Cyrk na gąsienicach
Plenerowe imprezy RMF i Lata z Radiem przypominają objazdowy cyrk końca wieku. Przenośne sceny, tony sprzętu na TIR-ach, setki ludzi obsługi technicznej. Do końca lata spektakl codziennie w innym mieście, na widowni regularnie od 10 do 40 tys. ludzi. Olbrzymia, wędrująca po kraju maszyneria, po raz kolejny wprawiona w ruch przez sponsorów (w tym roku dominują browary i fundusze emerytalne) oraz speców od marketingu po to, żeby walczyć o słuchacza. Ma być miło, głośno, a na dodatek - darmowo.
31.07.1999 -
Archiwum Polityki
Wielkie granie
Był czas, kiedy w radiu pracowali prezenterzy, modne piosenki nazywały się przebojami, zaś amatorzy radia byli słuchaczami. Dziś - za sprawą komercyjnych rozgłośni radiowych, które funkcjonują na naszym rynku od dziesięciu lat - za konsoletami siedzą didżeje, grający pałerpleje i dżingle dla targetu.
27.03.1999 -
Archiwum Polityki
Pierwsze - nie podjudzać
Odpowiadając na pytanie redakcji "Polityki" - nie zastanawiam się nad tym, kto i za jakie pieniądze zorganizuje Radio Wolna Białoruś, lecz wyłącznie nad tym, jak przy jego tworzeniu i prowadzeniu wykorzystać wieloletnie doświadczenia Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Dla jasności porządkuję swoje uwagi w dziesięciu punktach.
15.08.1998 -
Archiwum Polityki
Racja szuka fali
Sprawa Radia Wolna Białoruś, mającego nadawać z Białegostoku, stała się bardzo polityczna. Prześcigano się w oświadczeniach i spekulacjach. Czy niezależne radio ma być dla Białorusi tym samym, czym było dla Polski Radio Wolna Europa? Jak wpłynie na wzajemne stosunki obu państw fakt, że będzie miało siedzibę w Polsce? Tymczasem nie bardzo wiadomo, o jakie radio chodzi.
25.07.1998