Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Królestwo z przypadku

Imperium Karola V i jego podział na część hiszpańską (kolor zielony) i austriacką Imperium Karola V i jego podział na część hiszpańską (kolor zielony) i austriacką Jarosław Krysik / Polityka
„Pochodzi pan z Belgii, która nie jest godna miana państwa” – nakrzyczał pod koniec lutego pewien angielski europoseł na Hermana van Rompuya, przewodniczącego Rady Europejskiej. Być może Belgia sprawia wrażenie wcześniaka, ale istnieje już 180 lat, a do niepodległości dojrzewała przez stulecia.
Posiadłości książąt Burgundii w 1477 r. Kolorem żółtym zaznaczono domeny podlegające Habsburgom, zielonym - FrancjiJarosław Krysik/Polityka Posiadłości książąt Burgundii w 1477 r. Kolorem żółtym zaznaczono domeny podlegające Habsburgom, zielonym - Francji

Pierwocin współczesnej Belgii próżno by szukać na mapach politycznych. Lepiej popatrzeć na dzieła dawnych mistrzów, których rzetelny realizm pozwala niemal dotknąć średniowiecznej rzeczywistości. Ze słynnego płótna Jana van Eycka spogląda na nas włoskie małżeństwo Arnolfinich. Mistrz portretował ich w 1434 r., nie ruszając się z rodzinnej Brugii. Gdzie, jak nie w gospodarczym sercu północy, mieli osiedlać się przedstawiciele lombardzkich domów handlowych i banków?

Gdy kilkadziesiąt lat później Portugalczycy opłyną Afrykę, Manuel I będzie bezskutecznie próbował uczynić z Lizbony centrum obrotu przyprawami korzennymi. Przekona się, że musi przenieść swój kantor do Antwerpii. Tam bowiem spotykały się angielska wełna z bałtyckim drewnem, karpackie kruszce z francuskim winem, tam ubezpieczało się fracht i dyskontowało weksle wystawiane od Palermo po Nowogród Wielki. We Flandrii włókiennictwo z lokalnego rzemiosła zmieniło się w „przemysł” zaopatrujący odległe rynki. Surowce na jego potrzeby sprowadzano z zamorskich krajów, podobnie jak zboże dla stale rosnących miast. Tak narodził się europejski rynek towarów masowych, a w ślad za nim pierwsze kapitalistyczne formy produkcji.

Przedsiębiorczość przodków dzisiejszych Belgów sprawiła, że zwrócony w stronę Morza Śródziemnego kontynent z wolna począł obracać się ku swym atlantyckim wybrzeżom. Jednak pod względem politycznym obszar ten pozostawał jedynie francusko-cesarskim pograniczem. Potrzeba będzie jeszcze stuleci i serii zbiegów okoliczności, by pojawiła się niepodległa Belgia.

Przypadek 1. Karol Śmiały

W połowie XV w. tutejsze ziemie wchodziły w skład domeny książąt Burgundii. Był to rozrzucony od Alp po Morze Północne luźny konglomerat księstw, hrabstw i komun miejskich, gęsto przetykany włościami kościelnymi.

Polityka 11.2010 (2747) z dnia 13.03.2010; Historia; s. 71
Reklama