Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Wycięta droga na Moskwę

Bitwa pod Kłuszynem

"Bitwa pod Kłuszynem" według Szymona Boguszewicza. Podobno obraz powstał pod okiem hetmana Żółkiewskiego Szymon Bohuszowicz / Wikipedia
Około piątej rano, 4 lipca 1610 r., 150 km od Moskwy, rozpoczęła się bitwa, w której naprzeciw Polaków stanęli Moskwianie i ich szwedzcy sojusznicy. Przemilczane w historiografii PRL zbrojne starcie otworzyło polskiemu królewiczowi Władysławowi drogę na Kreml.

Wojny polsko-moskiewskie miały długą historię od zawarcia unii polsko-litewskiej w 1385 r. Po śmierci paranoicznego cara Iwana IV Groźnego ziemie moskiewskie ogarnął kryzys zwany Wielką Smutą. Zaczęła się ona od zagadkowej śmierci 9-letniego syna Iwana, Dymitra, który „zmartwychwstał” i odnalazł się w Polsce: cała Rosja szeptała, że widziano go w gronie posłów kanclerza litewskiego Lwa Sapiehy do Moskwy w 1600 r. Z cudownie ocalałym Dymitrem, zwanym Samozwańcem, ruszyła na Moskwę w 1604 r. spragniona łupów, ziem i godności młódź szlachecka.

Dymitr panował na Kremlu krótko i już 27 maja 1606 r. został zamordowany, a część Polaków wysieczona. Jego żona Maryna Mniszchówna ocalała z rzezi, ale zaraz pojawił się Dymitr Samozwaniec II. Został uznany przez Marynę za, kolejny raz, cudownie ocalałego. Wsparty przez Polaków, w maju 1608 r. odniósł zwycięstwo nad obwołanym przez bojarów nowym carem Wasylem Szujskim, po czym opasał Moskwę wojskami polskich magnatów, tworząc wielki obóz w Tuszynie.

Najlepszą obroną jest atak

Do tej pory Rzeczpospolita nie brała oficjalnie udziału w tej wojnie. Ale sytuacja militarna, chaos w państwie moskiewskim, presja młodej szlachty – stwarzały dogodne warunki interwencji. Bezpośrednią przyczyną wojny stał się sojusz Rosji ze Szwecją Karola IX Sudermańskiego, który walczył zaciekle z Wazą na polskim tronie, zarazem pretendentem do korony króla Szwecji. Polska, zagrożona potężnym aliansem, zdecydowała się więc uderzyć na osłabioną Moskwę, nim sama zostanie zepchnięta do obrony.

Zderzyły się wszakże dwa programy. Plan Zygmunta III przewidywał odbicie Smoleńska i ewentualną próbę katolicyzacji prawosławnej Rosji. Natomiast plan hetmana Stanisława Żółkiewskiego, politycznego spadkobiercy króla Stefana Batorego i kanclerza Jana Zamoyskiego, przewidywał stworzenie unii personalnej Rzeczpospolitej z Rosją, z królewiczem Władysławem Wazą jako carem moskiewskim.

Polityka 27.2010 (2763) z dnia 03.07.2010; Historia; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Wycięta droga na Moskwę"
Reklama