Zasieki rozebrane, zasieki postawione
Zasieki rozebrane, zasieki postawione. Jak Węgrzy podnieśli żelazną kurtynę
We wrześniu 1989 r. władze w Budapeszcie podjęły odważną, pionierską decyzję otwarcia dla obywateli NRD granicy z Austrią. Tej samej, przez którą w 1956 r. wydostało się z pacyfikowanego przez sowieckie oddziały kraju ok. 200 tys. Węgrów.
Rozpoczęte 23 października 1956 r. wydarzenia, które szybko przerodziły się w rewolucję, zostały przyjęte przez Austriaków zarazem z nadzieją, jak i obawami. Z jednej strony sympatyzowali z walczącymi o wolność Madziarami, z drugiej sami odzyskali pełną suwerenność dopiero w maju poprzedniego roku, a jeden z jej warunków – neutralność – mógł być przy tej okazji wystawiony na ciężką próbę. Jednak już 26 października deklarację poparcia dla Węgier wyraził kanclerz Julius Raab, dwa dni później jego rząd obiecał automatyczne przyznanie azylu każdemu ich obywatelowi, który będzie się czuł zagrożony w ojczyźnie.
1956 r. – ucieczka Węgrów
Nie spodziewano się chyba, jak szybko trzeba będzie zrealizować tę obietnicę. Wraz z rozpoczętą 4 listopada 1956 r. drugą interwencją sowiecką ruszyła fala uchodźców kierujących się ku granicy pieszo, konnymi wozami, traktorami, ciężarówkami. Przekroczenie żelaznej kurtyny nie sprawiało początkowo większego problemu, zwłaszcza że w ramach odwilży od jesieni 1955 r. usunięto część zasieków i ok. 700 tys. umieszczonych między nimi min. Od końca listopada do początku 1957 r. pozostawała już praktycznie wyłącznie droga przez zieloną granicę.
W listopadzie 1956 r. uciekło do Austrii prawie 114 tys. osób, w grudniu – prawie 50 tys., w sumie do początku 1957 r. zdecydowało się na emigrację 180–200 tys. Węgrów. Większość pochodziła z Budapesztu i zachodniej części kraju; wyjechało ok. 4 proc. populacji kraju. Dwie trzecie stanowili mężczyźni, przede wszystkim młodzi, poniżej 25 roku życia, wśród nich niemało żołnierzy.