W styczniu 1667 r. oczy całego wschodniego chrześcijaństwa były zwrócone na Moskwę. Archimandryci największych monasterów, biskupi, a nawet patriarchowie z odległych Aleksandrii i Antiochii przybyli do stolicy Rosji na obrady soboru, który przejdzie do historii jako wielki. Zwołano go, by położyć kres palącemu kryzysowi politycznemu, który podmywał fundamenty władzy cara Aleksego Romanowa. Sobór okazał się dobrze wyreżyserowanym przedstawieniem. Zadaniem zgromadzonych było osądzić nieposłusznego carowi patriarchę Nikona oraz potępić przeciwników reform, które ten sam Nikon wprowadził przeszło dekadę wcześniej.