Dwutomowe dzieło historyków skupionych wokół Centrum Badań nad Zagładą Żydów „Dalej jest noc” (tytuł zaczerpnięty z poematu „Podróż” Czesława Miłosza) jest kontynuacją wcześniejszych publikacji zespołu. Warto wspomnieć choćby „Prowincję noc” (2007), „Zarys krajobrazu” (2011) czy Jana Grabowskiego „Judenjagd. Polowanie na Żydów 1942–1945. Studium dziejów pewnego powiatu” (2011). Na łamach POLITYKI o książce „Dalej jest noc” opowiadał już w lutym Jan Grabowski.
Przypomnę, że tym razem zespół pod kierunkiem Barbary Engelking i Jana Grabowskiego poszerzył badania; przeanalizował sytuację w dziewięciu okupowanych powiatach; od położonego na północnym wschodzie Bielska Podlaskiego, poprzez mazowiecki Węgrów, lubelski Łuków i Biłgoraj, po leżącą między Rzeszowem a Tarnowem Dębicę, małopolską Bochnię, Miechów i Nowy Targ. Z miejscowości wysuniętych bardziej na wschód wybrano Złoczów znajdujący się obecnie na Ukrainie. Wszystkie te powiaty (poza bielskim, który wszedł w skład Bezirk Bialystok) przynależały do utworzonego przez Niemców Generalnego Gubernatorstwa.
Bojkotować tych pasożytów
Ktoś mógłby powiedzieć, że badaniem został objęty niewielki wycinek, skoro na GG składało się 50 powiatów (oprócz miejskich). Wcześniejsze i bieżące analizy członków zespołu stanowią jednak reprezentatywną próbę pozwalającą wyciągnąć ugruntowane źródłowo wnioski. Wybrane jednostki administracyjne położone w różnych regionach Polski dają możliwość porównań z jednej strony polityki eksterminacyjnej Niemców, z drugiej strategii przetrwania na tych terenach Żydów.