Historia

Czy leci z nami generał?

Tajny lot generała Franco

Oddziały wierne generałowi Francisco Franco czekają w Maroku na odlot do Hiszpanii, 30 lipca 1936 r. Oddziały wierne generałowi Francisco Franco czekają w Maroku na odlot do Hiszpanii, 30 lipca 1936 r. Ullstein Bild / Getty Images
Tajny lot Francisco Franco z Wysp Kanaryjskich do Maroka poprzedził wybuch hiszpańskiej wojny domowej.
Generał Emilio Mola, jeden z ważniejszych spiskowców, 1936 r.Keystone-France/Getty Images Generał Emilio Mola, jeden z ważniejszych spiskowców, 1936 r.

Nad ranem 13 lipca 1936 r. został zamordowany w Madrycie José Calvo Sotelo. Ten niespełna 40-letni polityk partii Odnowa Hiszpańska był gwiazdą prawicy i nieformalnym przywódcą przeciwników Frontu Ludowego, który objął władzę w Hiszpanii w lutym.

Kiedy dzień wcześniej prawicowe bojówki zabiły na ulicy znanego z lewicowych sympatii porucznika José Castillo, nastroje w koszarach Gwardii Szturmowej (policyjnych sił specjalnych) osiągnęły temperaturę wrzenia. Na ulice Madrytu wyjechały furgonetki z funkcjonariuszami mającymi aresztować działaczy faszystowskiej Falangi. Jedna z nich zatrzymała się przed budynkiem przy ul. Velazqueza 89, gdzie mieszkał Calvo Sotelo.

Polityk nie znajdował się na liście przeznaczonych do aresztowania, niemniej policjanci oznajmili, że mają polecenie zabrać go do Generalnej Dyrekcji Sił Bezpieczeństwa. Kiedy Sotelo zszedł z nimi do samochodu, wydarzenia potoczyły się w lawinowym tempie. Furgonetka nie ujechała nawet kilkuset metrów, gdy padły dwa strzały. Zakończyły one życie Sotelo, a w symboliczny sposób – również pięć lat istnienia Drugiej Republiki Hiszpańskiej. Kilka dni później wybuchła wojna domowa, która przyniosła klęskę lewicy, oddając na cztery dekady ster władzy generałowi Francisco Franco. Śmierć prawicowego polityka uznawana jest powszechnie za impuls do buntu wojskowych, wspieranych przez prawicę i Kościół.

Spisek wojskowych

Myliłby się jednak ten, kto by sądził, że rewolta skierowana przeciwko rządom Frontu Ludowego była decyzją chwili, emocjonalną reakcją wojskowych i obrońców tradycyjnych wartości na bestialskie zabójstwo prawicowego polityka. Jeszcze przed lutowymi wyborami do parlamentu zawiązał się spisek wojskowych, którzy mieli interweniować w sytuacji, gdyby władzę zdobył Front Ludowy, postrzegany przez nich jako koalicja wywrotowych sił komunistyczno-anarchistycznych.

Polityka 27.2019 (3217) z dnia 02.07.2019; Historia; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Czy leci z nami generał?"
Reklama