Tajny lot Francisco Franco z Wysp Kanaryjskich do Maroka poprzedził wybuch hiszpańskiej wojny domowej.
Po wybuchu wojny domowej w Hiszpanii RP stała się trzecim – po Związku Radzieckim i Francji – dostawcą broni dla republikańskiego rządu. Armia gen. Franco otrzymała z Polski pomoc ponad 40 razy mniejszą. Decydowały nie sympatie polityczne, lecz interesy.
Wojskowy zamach stanu 80 lat temu rozpoczął w Hiszpanii wojnę domową, która pochłonęła mnóstwo ofiar i zaprowadziła prawicową dyktaturę na niemal cztery dekady.
O generale Franco słyszeli prawie wszyscy. O wcześniejszym dyktatorze Miguelu Primo de Riverze, który przez lata swoich rządów wpłynął także na późniejsze losy Hiszpanii, nie pamięta prawie nikt.
Spór o wojnę domową w Hiszpanii, która wybuchła 75 lat temu, odżył dlatego, że nowa dziś nie grozi. Pokolenie wnuków chce opowiedzieć o niej bez przemilczeń i kompromisów, na które zgodzili się ich rodzice – ze strachu przed powrotem demonów.
Rozmowa z Carlosem Garcią Santa Cecylią, komisarzem wystawy 'Korespondenci Zagraniczni z Wojny w Hiszpanii'
Na zdjęciu sprzed wojny Pedro Basurta ma na sobie bluzę zapinaną na zamek błyskawiczny. Podczas ekshumacji nie odnaleziono szczątków Basurty. Archeolodzy wykopali za to kawałek suwaka. To musi być zamek Pedro! – zadecydowali krewni.
Na zdjęciu sprzed wojny Pedro Basurta ma na sobie bluzę zapinaną na zamek błyskawiczny. Podczas ekshumacji nie odnaleziono szczątków Basurty. Archeolodzy wykopali za to kawałek suwaka. To musi być zamek Pedro! – zadecydowali krewni.
Jeszcze dziś przy lekturze książek o hiszpańskiej wojnie domowej, która wybuchła 70 lat temu, czytelnika ogarnia bezsilna wściekłość na wszystkie strony tego konfliktu.