Seks to potężna dźwignia i od dawna służy do wykradania informacji i wpływania na decyzje polityczne, czasem z niszczącym skutkiem. Już w starożytności zdawano sobie sprawę, jak wielką siłą jest kobieca seksualność i jak bezbronni są wobec niej mężczyźni – dość wspomnieć o Dalili, podstępem wykradającej sekret Samsona, czy Judycie, która miała upić i pozbawić głowy Holofernesa, dowódcę wojsk babilońskich oblegających izraelskie miasto Betulia.
Inny przykład – Kleopatra, ostatnia z rodu wielkich Ptolemeuszy. Jak głosi legenda, efektownym wywinięciem z dywanu uwiodła Juliusza Cezara, czym przyczyniła się do wybuchu wojny domowej i zmiany rzymskiej republiki w cesarstwo. O Macie Hari, rozstrzelanej w 1917 r. za szpiegostwo na rzecz niemieckiej Rzeszy, słyszał każdy, ale już Amy Thorpe Pack, Amerykanka wykorzystująca swoje wdzięki do zdobywania ściśle strzeżonych tajemnic, jest osobą mniej znaną.
Czytaj także: Pierwsza salwa zimnej wojny
Kto i po co uwodził
Znajdziemy w jej historii i polski ślad – podobno w 1937 r. w Warszawie uwiodła urzędnika MSZ, miała też przekazać Anglikom pierwsze informacje o pracach nad rozszyfrowaniem Enigmy. W 1941 r. podjęła w Waszyngtonie stałą współpracę z MI6, brała udział w wykradzeniu szyfrów włoskiej marynarki wojennej i kodów używanych przez Vichy. Podczas tej ostatniej misji zakochała się w attaché prasowym francuskiej ambasady, wyszła za niego za mąż i po wojnie zamieszkała w romantycznym zamku w Oksytanii.