Wśród skorpionów
Sprawa Żychonia – czyli jak zaszczuto jednego z najlepszych oficerów wywiadu II RP
Gdy w 1952 r. Czesław Miłosz zerwał z komunistyczną Polską, na emigracji rozgorzał spór. Jerzy Giedroyc udzielił poecie wsparcia, inni nie byli tak wyrozumiali. Publicysta Jerzy Niezbrzycki, znany jako Ryszard Wraga, oskarżał przyszłego autora „Zniewolonego umysłu” o agenturalność. Niezbrzycki był dla Giedroycia człowiekiem ważnym, gdy jednak redaktor zapytał go, jakie ma dowody przeciw Miłoszowi, ten wskazał na swój nos… Dla Giedroycia był to koniec tej znajomości. Miłosz ciężko przeżył ataki, później napisał książkę o bezpodstawnym oskarżaniu Stanisława Brzozowskiego – ten miał być agentem Ochrany.