Zapowiedź zakupu czołgów Abrams rozpala wyobraźnię Polaków mających wyjątkową słabość do pancerza. Świadczy o tym choćby nieustająca popularność serialu „Czterej pancerni i pies”, który od 55 lat nie schodzi z ekranu. Korzystając z okazji, przypomnijmy: kto w czasie wojny ukradł Szarika, ile kosztowało wynajęcie czołgu i kim byli prawdziwi pancerni.
Widzowie telewizji pierwszy raz usłyszeli „Balladę o pancernych” Agnieszki Osieckiej w 1966 r. Wtedy też poznali załogę czołgu „Rudy”. Do dziś nie ma drugiego takiego serialu, który by stał się kulturowym, socjologicznym i historycznym fenomenem.
W latach 60. ubiegłego wieku, niespełna dwadzieścia lat od zakończenia wojny, wciąż było za wcześnie, aby rany całkiem się zabliźniły, ale pojawiły się w jej recepcji inne akcenty niż tylko martyrologia. Wyraźnie to widać w kinie – obok dramatów coraz częściej kręcono wojenne filmy przygodowe i komedie.
Polityka
30.2021
(3322) z dnia 20.07.2021;
Historia;
s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Czołg na 102"