Historia

Góra przemienienia

Trauma Monte Cassino. Ta bitwa była przełomowa na froncie i dla psychiatrii wojennej

Zniszczony klasztor na Monte Cassino, zdjęcie wykonane przez brytyjskiego pilota RAF 24 maja 1944 r. Zniszczony klasztor na Monte Cassino, zdjęcie wykonane przez brytyjskiego pilota RAF 24 maja 1944 r. Ullstein / Getty Images
Bitwa o Monte Cassino, zakończona zwycięsko przez Polaków dokładnie 80 lat temu, była przełomowa nie tylko dla włoskiej kampanii aliantów, ale też dla psychiatrii wojennej.
Propagandowy plakat aliancki z 1944 r.Roger Viollet/Getty Images Propagandowy plakat aliancki z 1944 r.

„Siedzieliśmy w dziurach i drżeliśmy. Hicky pękł dzień wcześniej, teraz Gordon… drapał się najpierw w głowę, krzycząc: »Nie mogę tego znieść, nie mogę tego znieść. Moja głowa, moja głowa«. Płakał, wytarłem mu czoło, szyję i uszy mokrą chusteczką. Zacząłem mu śpiewać” – pisze do żony żołnierz z kompanii „B” 16. Regimentu Durhamskiej Lekkiej Piechoty.

W lutym 1944 r. pod Monte Cassino ta brytyjska kompania dostała się pod ciężki ogień Niemców. „Nigdy wcześniej ani później nie znalazłem się pod takim ostrzałem” – wspomina jeden z kaprali. „Rzucili na nas wszystko tego popołudnia. Wielu naszych po prostu straciło nerwy – płakali i śmiali się na przemian”. Niektórzy drżeli, popadali w otępienie, przejściowo tracili wzrok, a nawet koordynację ruchową. Jeden z żołnierzy kompanii „B” doznał takiego szoku po długotrwałym ostrzale, że koledzy musieli go przywiązać do noszy za pomocą pasów od karabinu maszynowego i włożyć mu ołówek między zęby.

1.

– Gdy żołnierz jest w sytuacji zagrażającej życiu, w jego ciele zachodzi reakcja chemiczna, która gwałtownie wyostrza percepcję, tłumi ból, generalnie przygotowuje organizm do nagłego wysiłku. To naturalny mechanizm – tłumaczy Peter Bourne, psychiatra związany z Uniwersytetem Oksfordzkim, były doradca amerykańskich prezydentów ds. weteranów. – Ale jeśli ten mechanizm jest uruchamiany zbyt często, pojawiają się skutki uboczne: drżenie, mdłości, hiperwentylacja. Współczesna medycyna wojskowa określa to mianem Combat Stress Reaction (CSR), reakcją na stres walki.

Jej objawy były w wojsku znane od dawna. Na przełomie XIX i XX w. nazywano je „nostalgią”, „chorobą starego sierżanta”.

Polityka 21.2024 (3464) z dnia 14.05.2024; Historia; s. 66
Oryginalny tytuł tekstu: "Góra przemienienia"
Reklama