Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Chachary i szlachciury. Ludowa historia Śląska jest inna. Dramatyczna i pouczająca

Ślązacy w strojach ludowych, 1922 r. Ślązacy w strojach ludowych, 1922 r. Muzeum Śląskie / East News
Ludowa historia Śląska różni się od polskich ludowych historii. Ale można dostrzec też warstwy wspólne: to opowieści o naszych dziadkach ze wsi i rodzicach z szarych bloków.
„Chachary. Ludowa historia Górnego Śląska”mat. pr. „Chachary. Ludowa historia Górnego Śląska”

Książka „Chachary. Ludowa historia Górnego Śląska” Dariusza Zalegi wpisuje się w modny nurt „ludowych historii”, opowieści o dziejach znakomitej większości ludności, przeważnie chłopskiej, poddawanej od wieków wszelkim władzom, uciskom i krzywdom. Czym i dlaczego chacharska historia Śląska różni się od reszty kraju?

Jesteśmy z chłopów

W historiach ludowych ciekawe jest to, że wybrzmiewają w czasach, kiedy wiadomo, że prawie wszyscy wywodzimy się ze szlachty, choć niektórzy historycy twierdzą przekornie, iż jest odwrotnie, bo w ponad 90 proc. mamy korzenie chłopskie. Prof. Witold Kula (1916–88) przekonywał, że szlachty było 8–10 proc., a Norman Davies upiera się, że tylko 6,6 proc. narodu. Gdyby odliczyć szlachtę zaściankową, często chłopopodobną, to jeszcze mniej. Zresztą nieważne, od kogo pochodzimy, tylko kim się dzisiaj czujemy. Szlachciury my pełną gębą. Co widać, słychać i czuć.

Jeszcze przed wojną tego szlacheckiego poczucia i samopoczucia było w Polkach i Polakach niewiele, może otoczenie nie było sprzyjające, aby „przyznawać się” do korzeni. Otóż w 32-milionowej II Rzeczpospolitej ok. 60 proc. społeczeństwa pracowało na roli, swojej lub pańskiej – podaję za prof. Jackiem Wasilewskim ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej – a dodatkowe 10 proc. związanych było z wsią: kościelni, aptekarze, szynkarze, rzemieślnicy, kupcy, służba, parobkowie, powsinogi... Na ok. 11 proc. liczono warstwę drobnomieszczańską: przeważnie drobni wytwórcy i handlarze, w większości Żydzi; a na 6 proc. inteligencję, jeżeli uznamy za nią wszystkich pracowników umysłowych (np.

Reklama