Bieda w domu i zagrodzie
Chłopi w Wielkim Kryzysie lat 30. Bieda w domu i zagrodzie, bez soli, zapałek i jedzenia
W listopadzie 1933 r. polski właściciel małego gospodarstwa w województwie wileńskim w pamiętniku tak podsumował sytuację: „Oto zeszłej wiosny jako zabrakowało chleba i wszelkiego jadła, to były takie chwile, że człowiek szedł i słaniał się ze słabości”. Trudny okres przednówka był dla społeczności wiejskiej czymś naturalnym. W pierwszej połowie lat 30. problem przybrał jednak wyjątkowe rozmiary. Ten sam autor napisał dalej: „Wiosna. Pięknie. Śpiew słowików. Raduje się cała przyroda, a ja głodny usiadłem na progu i płaczę gorzkiemi łzami jak dziecko. Porywała mnie myśl o samobójstwie, lecz żałowałem kochanej rodziny”.
Wielki Kryzys był jednym z najbardziej traumatycznych wydarzeń w historii polskiej wsi. Wiemy o tym z relacji takich jak powyższa, które powstały na konkurs ogłoszony w 1933 r. przez Instytut Gospodarstwa Społecznego i zostały wydane drukiem w 1935 r. „Pamiętniki chłopów” były anonimowe. Dzięki temu autorzy nie wstydzili się pisać o swojej nędzy, nie bali się też urzędników, których naruszenia prawa i bezwzględność demaskowali. Wszystkie poniższe cytaty pochodzą z tego wydania.
24 września 1929 r. na nowojorskiej giełdzie doszło do krachu. W ciągu miesiąca akcje spadły o 50 proc., co pociągnęło za sobą wyprzedaż papierów wartościowych przez inwestorów. Akcje wielu przedsiębiorstw stały się bezwartościowe, wpędzając je w spiralę zadłużenia. Amerykański kapitał, który trafił po Wielkiej Wojnie do Europy, zaczął odpływać. Kryzys stał się problemem globalnym. Przedsiębiorstwa przemysłowe upadały lub ograniczały produkcję i zatrudnienie. Galopująca inflacja doprowadziła też do spadku cen artykułów rolnych. Pauperyzacja wsi była poważna z powodu efektu nożyc cen: ceny artykułów rolnych spadały znacznie szybciej niż towarów przemysłowych.