Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Gnusy i leżuchy

Gnusy i leżuchy, czyli krótka historia lenistwa. Człowiek miał być stworzony do trudu i znoju

Kraina szczęśliwości, obraz Petera Bruegla, XVI w. Wokół stołu z resztkami jedzenia gnuśnieją szlachetnie urodzony rycerz (jego giermek jest z lewej strony obrazu), wieśniak i uczony. Kraina szczęśliwości, obraz Petera Bruegla, XVI w. Wokół stołu z resztkami jedzenia gnuśnieją szlachetnie urodzony rycerz (jego giermek jest z lewej strony obrazu), wieśniak i uczony. DP
Ktoś zamierza w czasie świąt błogo odpoczywać? Uwaga, lenistwo to od wieków potępiana i niebezpieczna słabość.

Mówiono, że lenistwo jest przebiegłe i imię pożycza od szlachetnego odpoczynku. Jest też uważane za przyczynę innych występków. Adam Naruszewicz, nadworny historyk ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego, powiadał, że „próżniactwo niecnót jest zarodkiem”.

W skrajnych przypadkach próżniactwo przeradzało się w mające swój urok hultajskie życie bez obowiązków i odpowiedzialności. Bezcelowe łazęgi, utrzymywanie się z kradzieży i żebrania, rozrywki w postaci bójek i alkoholu. Jan Ferdynand Nax, XVIII-wieczny architekt i ekonomista związany z Gdańskiem, oceniał potępiająco, że żebrakom nie chce się pracować, bo dobrze im się żyje z cudzego wysiłku.

Leniuchowanie przez wieki dorobiło się różnych określeń: gnuśność, zbijanie (albo strzelanie) bąków, a oddający się nicnierobieniu byli gnusami, gnuśniakami, leżuchami, obibokami, wałkoniami, a w XX w. bumelantami i leserami. Leniwych piętnowano i wyśmiewano, porównywano do osłów i żółwi, na obrazach przedstawiano w pozycji leżącej. Sebastian Brant, niemiecki humanista z przełomu XV i XVI w. w satyrze z 1494 r. umieścił lenia na opisywanym przez siebie statku szaleńców (średniowieczne władze miast rzeczywiście wysyłały chorych psychicznie w podróże morskie, żeby się ich pozbyć):

„Leń pożytku nie przynosi,
Jak straszydło w polu stoi,
Chciałby tylko ciągle spać
I przy piecu kości grzać”.

O lenistwo oskarżali się nawzajem szlachta i chłopi, bogaci i biedni. Właściciele ziemscy malowali czarny obraz wymigujących się od roboty wieśniaków, podczas gdy stany niższe piętnowały nieróbstwo klasy wyższej.

Czytaj też: R

Polityka 51/52.2025 (3545) z dnia 16.12.2025; Historia; s. 110
Oryginalny tytuł tekstu: "Gnusy i leżuchy"
Reklama