Klasyki Polityki

Ukryte ofiary

Choroba Alzheimera i jej ukryte ofiary

Szacunkowe dane mówią o dwustu tysiącach chorych na Alzheimera w Polsce. Szacunkowe dane mówią o dwustu tysiącach chorych na Alzheimera w Polsce. Mirosław Gryń / Polityka
„Jestem ostatnim fajtłapą” – napisał o sobie pan Stefan i podsunął kartkę Zofii. Wtedy dotarło do niej, jak bardzo mąż zdaje sobie sprawę ze swojego stanu zdrowia i jak bardzo to przeżywa. Zawsze był pracowity i sumienny, a teraz każdą czynność wykonuje z trudem. Do żony uśmiecha się rzadko. Nie pamięta nawet, że to jego żona.

Zofia czeka na przełom. Studiuje fachową literaturę, przegląda internet, interesuje ją wszystko, co ma związek z mózgiem. Ma nadzieję, że naukowcom uda się jeszcze przed śmiercią Stefana odkryć szczepionkę lub lek, który wyzwoli go z choroby Alzheimera. Chciałaby też mieć pewność, że ich dzieci oraz wnuki nie będą żyły z piętnem strachu przed starością, jakiej doświadcza Stefan. Niedawno skończył 65 lat, ale nie można zostawić go samego w domu, gubi się na ulicy, nie rozumie znaczenia codziennych czynności. – On ma chorobę Alzheimera, a ja jestem jej ukrytą ofiarą – wzdycha Zofia nad stosem ostatnich doniesień naukowych. W jednej teczce zbiera informacje o pracach nad szczepionką. W drugiej – wiadomości o zaburzeniach genetycznych. Obie teczki są już bardzo grube, co nie zmienia faktu, że nazwa schorzenia dla 20 tys. zdiagnozowanych osób w Polsce nie przestaje brzmieć jak wyrok. Ilu naprawdę jest chorych? Szacunkowe dane mówią o dwustu tysiącach.

W oczekiwaniu na szczepionkę

Mam nadzieję, że szczepionka będzie dostępna za kilka lat – zapowiada doc. dr hab. Maria Barcikowska kierująca Kliniką Neurologii w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie. Amerykańska Agencja Żywności i Leków ma wkrótce pozytywnie zaopiniować protokół badań klinicznych z udziałem pacjentów. Po eksperymentalnych próbach wykonanych na myszach (które nawet specjalnie zmodyfikowano genetycznie, by w ich mózgach odkładał się amyloid taki sam jak u ludzi z chorobą Alzheimera) pierwsze dawki szczepionki wstrzyknięto już starannie wyselekcjonowanym pacjentom. Wszystkim zależy na bezpieczeństwie, ale trwa wyścig z czasem – według szacunków WHO w 2025 r.

Polityka 32.2001 (2310) z dnia 11.08.2001; Społeczeństwo; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Ukryte ofiary"
Reklama