Zabójcza influenza
Przypuszcza się, że zabójczy wirus hiszpanki też pojawił się w Chinach
Gdyby nie grypa, nasza armia odniosłaby zwycięstwo – tak Erich von Ludendorff, jeden z czołowych niemieckich dowódców podczas I wojny światowej, tłumaczył przyczyny załamania się ofensywy podjętej wiosną 1918 r. Dodatkowy milion żołnierzy, przerzuconych wówczas z frontu rosyjskiego, pozwolił Niemcom dotrzeć tak daleko w głąb Francji, że w maju ich artyleria mogła ostrzeliwać Paryż. Jednak w tym samym czasie wojsko zostało zaatakowane przez niewidzialnego wroga – epidemię grypy, która z każdym tygodniem postępowała coraz szybciej, dziesiątkując szeregi niemieckiej armii.