Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Klasyki Polityki

Janusz Gajos: Martwiłem się tym czołgiem, tym psem

Janusz Gajos Janusz Gajos Grzegorz Press / Polityka
Rozmowa z Januszem Gajosem o fotografowaniu aktorów, dawnych i nowych gwiazdach oraz zasadach wyniesionych z domu.

KATARZYNA JANOWSKA: – W internecie w rubryce hobby przy pana nazwisku napisano: fotografia. Pańskie zdjęcia można oglądać na wystawie w warszawskiej Galerii Katarzyny Napiórkowskiej. To już chyba coś więcej niż hobby? Zaczął pan od pejzaży, teraz utrwala pan swoich kolegów aktorów. Czy fotografując czeka pan na jakąś szczególną chwilę?
JANUSZ GAJOS: – Na wystawie, o której pani wspomniała, umieściłem zdjęcie Gustawa Holoubka, którego udało mi się sfotografować podczas obchodów 40-lecia „Dziadów” Dejmka w Teatrze Narodowym. Czekałem na moment, kiedy spojrzy w sam środek obiektywu. Kiedy teraz patrzę na tę fotografię, mam wrażenie, że nie spuszcza z nas oka. Takie niezwykłe chwile się zdarzają, jeśli jest się wystarczająco cierpliwym. Robiąc zdjęcia, starałem się nie przeszkadzać kolegom. Nie chciałem zdjęć pozowanych. Z moimi kolegami o tyle jest łatwiej, że są zawodowcami w udawaniu naturalności. Odbierałem od nich sygnały: wiem, że tam jesteś i fotografujesz, ale nic mnie to nie obchodzi. Co w rzeczywistości oznaczało, że nie jest im obojętne, jak na tych fotografiach wypadną.

Wystawie towarzyszy motto z Andersena: „Ludzie teatru są osobliwi. Różnią się od innych tak jak Beduini różnią się od Niemców. Od mima do amanta, wszyscy umieszczają się na jednej szalce wagi, a resztę świata stawiają na drugiej”.
Ten cytat przypadł mi do gustu. Różni ludzie na różne mniej lub bardziej skomplikowane sposoby próbowali opisywać specyfikę zawodu aktora, a Andersen, który zresztą chciał być dramaturgiem, zrobił to bardzo prosto. Aktorzy uważają, że ich świat jest najważniejszy, a reszta istnieje, bo musi. Teatr jest zaborczy. Trzeba mu wszystko podporządkować: życie prywatne, przyjaźnie, udział w filmach.

Polityka 18.2008 (2652) z dnia 03.05.2008; Kultura; s. 71
Reklama