Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Bardzo długi SKOK

SKOK-i pod kontrolą państwa

Sejm przyjął ustawę o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo - Kredytowych. Można powiedzieć: nareszcie.

Publiczną debatę na temat Kas otworzył artykuł „Wielki SKOK” opublikowany w „Polityce” dokładnie pięć lat temu (!). Opisywaliśmy w nim, jak wąska grupa osób, z prezesem Krajowej SKOK – Grzegorzem Biereckim na czele, podporządkowała sobie cały system Kas; jak obsadzali oni funkcje we władzach spółek, stowarzyszeń i fundacji powiązanych z Kasami; jak tworzyli wokół Kas zupełnie prywatne biznesy.  Ujawnialiśmy też powiązania SKOK z politykami – zwłaszcza Prawa i Sprawiedliwości i wskazywaliśmy ustawy, w których dzięki ich lobbingowi, znalazły się korzystne dla Kas zapisy. Późniejsze publikacje na łamach naszych i „Gazety Wyborczej” odsłaniały kolejne nieprawidłowości w SKOK. Władze „Krajówki” zareagowały wytaczając obu pismom szereg procesów. Dwa dni temu „Gazeta Wyborcza” wygrała z Kasami największą ze swoich spraw. Sąd uznał, że opisywane przez „GW” nieprawidłowości faktycznie miały miejsce, a ich ujawnienie leżało w interesie członków Kas. Główny proces przeciwko „Polityce” – w którym SKOK domaga się m.in. 5 mln zł odszkodowania – wciąż trwa.

Po publikacjach Kasom odebrano przywilej niepłacenia podatków. Na dalsze zmiany trzeba było jednak poczekać – PiS, które doszło w międzyczasie do władzy, nie chciało o nich słyszeć.

Zgodnie z przyjętą wczoraj ustawą Kasy (zrzeszające dziś 2 mln członków i dysponujące blisko 10 mld zł ich oszczędności) będą, podobnie jak banki, podlegać państwowej Komisji Nadzoru Finansowego. Wpływy „Krajówki” zostaną znacznie ograniczone, wzmocni się za to pozycja szeregowych Kas. Wzrośnie także bezpieczeństwo środków zgromadzonych w SKOK – będą one musiały utrzymywać wyższy niż dotąd współczynnik wypłacalności, wszystkie przejdą też obowiązkowy audyt finansowy.

Reklama