Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Nowa krew

Współpracownik premiera nowym szefem UOKiK

Adam Jasser Adam Jasser Grażyna Myślińska / Forum
Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów został Adam Jasser, dotychczasowy minister w Kancelarii Premiera, prawa ręka Donalda Tuska. Podejrzewam, że to nominacja mająca sprawić, by UOKiK zapomniał o roli rynkowego policjanta i zamienił się w rodzaj Federacji Konsumentów-bis. Obym się mylił.

Premier Donald Tusk, odwołując kilka tygodni temu – dość niespodziewanie – Małgorzatę Krasnodębską-Tomkiel ze stanowiska prezesa UOKiK, nie wyjaśnił powodów swojej decyzji. Rzeczniczka rządu  Małgorzata Kidawa Błońska tłumaczyła, że „premier chce położyć teraz nacisk na większą ochronę konsumentów. Obecna szefowa UOKiK-u zbyt powoli dostrzegała zmiany na rynku, dlatego teraz przyda się nowa krew”.

Nie było jednak żadnych konkretnych zarzutów pod adresem pani prezes. Po prostu starą krew trzeba było upuścić. Tak naprawdę była złą krwią, która zalewała premiera. I trudno powiedzieć, którego premiera bardziej: aktualnego, czyli Tuska, czy też byłego, czyli Jana Krzysztofa Bieleckiego. Bielecki jest szefem Rady Gospodarczej przy premierze i najważniejszym człowiekiem w polskiej gospodarce. W Kancelarii Premiera mówi się, że Bielecki nie mógł darować prezes UOKiK tego, że nie wydała zgody na przejęcie przez Polską Grupę Energetyczną gdańskiej ENERGI. Jej zgoda była konieczna, bowiem PGE jest na rynku energii tzw. podmiotem dominującym i powiększanie koncernu może powodować dalszą monopolizację rynku. Oczywiście kwestia monopolu na rynku energii zdominowanym przez państwowe firmy jest dyskusyjna. Teoretycznie pani prezes mogła przymknąć oko i na przykład powiedzieć, że PGE i ENERGA działają na europejskim rynku, gdzie są tak małymi podmiotami, że ich połączenie jest bez znaczenia. I dać zgodę na przejęcie, na co Jan Krzysztof Bielecki – dawny liberał, a dziś etatysta – bardzo liczył. Ale trafił na formalistkę, która powiedziała: nie.

Nie można jednak było jej z tego zrobić zarzutu i natychmiast wyrzucić, bo Komisja Europejska odebrałaby to fatalnie.

Reklama