Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Kopacz u Paradowskiej: Chcę współpracować z opozycją. Kłótnie mnie nie interesują

Agencja Gazeta
Szkoda życia na kłótnie z opozycją. Z opozycją chcę współpracować. Ta opozycja jest mi potrzebna tylko do jednego – żeby rozwiązywać problemy – mówiła premier Ewa Kopacz w rozmowie z Janiną Paradowską.

Ewa Kopacz była gościem czwartkowego programu Janiny Paradowskiej w Radiu TOK FM. Mówiła o najbardziej gorących tematach ostatnich dni.

O apelu Jarosława Kaczyńskiego, by premier, jako rzekomo odpowiedzialna za złe uregulowanie spraw poselskich delegacji, podała się do dymisji:

Taki ponury żart, który pewnie wczoraj próbowano przemycić do opinii publicznej.

O zagranicznych wyjazdach posłów PiS:

W niczym się nie różnię w odczuciach od tych, którzy widzą to, co się w okół tej sprawy dzieje.

O zasadach finansowania wyjazdów poselskich:

Wprowadziłam [jako marszałek Sejmu] dwa obostrzenia dotyczące wyjazdów: pierwsza sprawa to opiniowanie przez biuro spraw międzynarodowych Kancelarii Sejmu. Rekomendacja biura przy każdej okazji, kiedy poseł zamierzał gdziekolwiek wyjechać lub przedstawiał propozycję, by sfinansować jego wyjazd, było dla mnie wykładnią. Albo biuro rekomendowało wyjazd, albo nie. Rekomendowało wtedy, gdy poseł wywiązał się ze swoich obowiązków – złożył sprawozdanie, rozliczył się z pieniędzy, które dostał. Wtedy ta rekomendacja biura upoważniała mnie do tego, żeby ewentualnie wyrazić zgodę na następny jego wyjazd.

Druga sprawa – to jest 14 dni przed wyjazdem powinna spłynąć taka informacja do marszałka Sejmu, który podejmuje decyzję. (...) Chodziło o to, by wiedzieć, czy poseł, który powinien funkcjonować wtedy, gdy są posiedzenia Sejmu, nie wybiera się w podróż. (...) Zwykle kiedy poseł składał zawiadomienie w terminie krótszym niż 14 dni i zawiadamiał o tym marszałka, dostawał odmowę. To były pierwsze próby porządkowania sprawy.

O propozycjach marszałka Sikorskiego, by zaostrzyć procedury wysyłania posłów w delegacje:

Informacja o tym, gdzie posłowie wyjeżdżają, była informacją publiczną i zawsze była informacją jawną.

Reklama