W sobotę obradowały władze Ruchu Narodowego, które rozmawiały m.in. o nieporozumieniach między narodowcami a ruchem Kukiz ’15. Efektem tego spotkania jest decyzja Rady Politycznej Ruchu, rekomendująca politykom o poglądach narodowych, by stworzyli w Sejmie własne koło.
„Rada Polityczna Ruchu Narodowego ocenia, że dalsze funkcjonowanie posłów RN w klubie Kukiz ’15 nie pozwala na prowadzenie narodowo-katolickiej ofensywy ideowo-politycznej i budowanie podmiotowej pozycji naszego ugrupowania w Sejmie RP. Podmiotowe, a nie przedmiotowe współistnienie w tej koalicji różnych środowisk byłoby możliwe tylko wtedy, gdyby zasady, na jakich była formowana, zostały zachowane. Dzieje się wręcz przeciwnie, postępuje budowa scentralizowanego, wymuszającego dyscyplinę w sprawach sumienia, wodzowskiego ugrupowania” – napisano w uchwale.
W 38-osobowym klubie Kukiz ’15 zasiada pięciu posłów o poglądach narodowych. To oni mieliby zasilić szeregi przyszłego koła. Ale rekomendacja może zostać tylko na papierze. Czterech posłów narodowców: Adam Andruszkiewicz, Sylwester Chruszcz, Bartosz Jóźwiak, Tomasz Rzymkowski prawdopodobnie w klubie Kukiz ’15 zostanie, a odejdzie wyłącznie Robert Winnicki. Po ogłoszeniu decyzji wydali oni oświadczenie, w którym odmówili odejścia z klubu.
Atmosfera w klubie była ciężka od pewnego czasu. Zaledwie w czwartek do internetu wyciekło nagranie, na którym Paweł Kukiz w wulgarny sposób mówi o działaczu Ruchu Narodowego Arturze Zawiszy. Na nagraniu słychać takie słowa: „Nienawidzę Zawiszy, k***a, białej gorączki dostaję. Jak widzę tych psychopatów, którzy mówią, że należy Żydów mordować, k***a, Murzyna zastrzelić, to dostaję białej gorączki”. Kukiz za słowa nie przeprosił, przyznał jedynie, że padły one w rozmowie prywatnej, mówił także o próbie szantażu.
To tylko podgrzało spekulacje o tym, że posłowie o narodowych poglądach opuszczą klub Kukiza. Jednak jeszcze w piątek rzecznik Kukiz ’15 Jakub Kulesza mówił, że takie doniesienia są „absurdalne”, ale także w piątek szef RN Robert Winnicki mówił, że deklaracja Kukiz ’15, by cały klub opowiedział się za utrzymaniem obecnej ustawy aborcyjnej, jest sprzeczna z ustaleniami sprzed wyborów. Umowa miała zakładać, że w kwestiach światopoglądowych klub nie będzie zabierać stanowiska, a posłowie będą mieć swobodę wypowiedzi.
Robert Winnicki przekonywał po spotkaniu, że to nie taśmy były powodem podjęcia uchwały, ale przede wszystkim dystans Ruchu Narodowego do współpracy z PO i Nowoczesną. Innym powodem było „zdecydowanie pryncypialne stanowisko ws. ochrony życia, jakie zajmuje Ruch Narodowy”, a które wbrew ustaleniom zaczęło być tłumione w klubie Kukiz ’15. Kolejnym powodem, wskazanym przez Winnickiego, jest krytyczny stosunek Ruchu Narodowego do Unii Europejskiej, stanowisko to nie jest dopuszczane do głosu.
Niedawno pisaliśmy, że to KORWiN mógłby wyciągnąć z Kukiz ’15 narodowców, ale ta perspektywa mocno się oddaliła. Z naszych informacji wynikało wówczas, że reprezentanci Ruchu Narodowego pokłócili się między sobą. Związanemu z narodowcami biznesmenowi Markowi Jakubiakowi udało się zmarginalizować prezesa Ruchu Roberta Winnickiego – w prezydium klubu zastąpił go Rzymkowski. Winnicki jest też zresztą w konflikcie z innym posłem, szefem Młodzieży Wszechpolskiej Adamem Andruszkiewiczem. Jakubiakowi nie udało się jednak zbudować w klubie na tyle silnej pozycji, by forsować układ z KORWiN.
Kim są narodowcy w Kukiz ’15
Środowisko narodowców w klubie Kukiz ’15 opisywali także Joanna Sawicka, Juliusz Skibicki i Wojciech Szacki w tekście „Kto jest kim u Kukiza”. Od początku istnienia Ruchu Narodowego w 2012 r. bezskutecznie startowali w kolejnych wyborach – europejskich, samorządowych oraz prezydenckich. Zaistnieli dopiero dzięki Kukizowi. Narodowcy wytrwali przy nim nawet mimo rozłamu we własnej partii – w sierpniu współpracę z Kukizem zakończył kandydat narodowców na prezydenta Marian Kowalski, we wrześniu od muzyka odszedł Krzysztof Bosak (wiceszef ugrupowania), współpracę zerwał też współtworzący ekipę narodowców Obóz Narodowo-Radykalny.
Ruch Narodowy dzięki Kukizowi wprowadził do Sejmu swych prominentnych działaczy. Posłem został lider partii i były szef Młodzieży Wszechpolskiej Robert Winnicki, organizator marszów niepodległości, wzywający do obalenia „republiki Okrągłego Stołu” i budowy Polski, której będą się bać „liberałowie, lewaki i pedały”. Do Sejmu weszli wiceprezes RN, eurosceptyk i zwolennik kary śmierci Bartosz Jóźwiak, były prezes LPR Sylwester Chruszcz, który opowiada się za powszechnym dostępem do broni, szef Młodzieży Wszechpolskiej Adam Andruszkiewicz oraz weteranka wszechpolaków Siarkowska.
W tym środowisku najbliższym współpracownikiem Kukiza jest nienależący formalnie do partii, ale wpływowy Marek Jakubiak, właściciel browaru Ciechan.