Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Pierwszy rozłam w PiS? Sobecka ostro rozlicza Antoniego Macierewicza

Piotr Drabik / Flickr CC by 2.0
Posłanka PiS rozlicza ministra za chęć przekucia porażki partii w sukces. Chodzi oczywiście o odrzucenie obywatelskiego projektu autorstwa Ordo Iuris.

Posłanka PiS Anna Sobecka wystosowała list do Antoniego Macierewicza. Rozlicza w nim ministra za jego wypowiedź dla TV Trwam, gdzie przekonywał, że odrzucenie obywatelskiego projektu zakazującego przerywania ciąży w Polsce było w istocie sprytną strategią partii, a nie decyzją wymuszoną w związku z dużym oporem społecznym.

Głosowanie nad projektem ustawy o zakazie aborcji ujawniło pęknięcie w zwartych jak do tej pory szeregach Prawa i Sprawiedliwości. Tłumacząc się z podjętej przez PiS decyzji w TV Trwam, minister Macierewicz przekonywał, że miała ona na celu zatrzymanie „absurdalnej fali nienawiści” wznieconej przez opozycję.

Raz wplątani w tę emocję ludzie, a zwłaszcza kobiety, nie będą potrafili wyplatać się z tego posiewu nienawiści – przekonywał minister.

Jednak to nie te słowa wywołały reakcję posłanki Sobeckiej. Zarzuciła ona Macierewiczowi chęć obrócenia porażki PiS w sukces i uznała wypowiedź ministra za „niegodziwą i kłamliwą” oraz zażądała publicznych przeprosin. Jej zdaniem odrzucenie projektu autorstwa Ordo Iuris było wydarzeniem haniebnym, które należało przyjąć z milczeniem.

Poniżej zamieszczamy całość listu posłanki Sobeckiej:

Szanowny Panie Ministrze!

6 października br. to dzień, który niechlubnie zapisze się na kartach historii Polski jako ten, w którym zaprzepaszczono szansę obrony najbardziej bezbronnych, polskich nienarodzonych dzieci.

Co więcej, w tym kompromitującym dla Pana Ministra i części moich kolegów dniu nie skorzystał Pan Minister z prawa do milczenia. Wręcz przeciwnie. W cotygodniowym felietonie dla Telewizji Trwam próbował Pan Minister wybielić się, a nawet obrócił to haniebne wydarzenie w sukces.

Reklama