Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Czas próby

Jak będzie wyglądał polski wymiar sprawiedliwości w 2018 r.

Czy sędziowie będą bronić swojej wewnętrznej niezawisłości, czy raczej unikać wchodzenia w konflikty? Czy sędziowie będą bronić swojej wewnętrznej niezawisłości, czy raczej unikać wchodzenia w konflikty? Tomasz Adamowicz / Forum
PiS do ostatecznego rozmontowania ustroju III RP potrzebuje współpracowników. I tego, by większość społeczeństwa, choćby dla świętego spokoju, podporządkowała się rządzącym. Jak to będzie od 2018 r. wyglądać w wymiarze sprawiedliwości?
Każdy sąd w Polsce podlega ministrowi Ziobrze.Łukasz Dejnarowicz/Forum Każdy sąd w Polsce podlega ministrowi Ziobrze.

W czasach PRL nie wszyscy należeli do PZPR, ale większość – dla własnej korzyści lub uniknięcia kłopotów – z partią rządzącą współpracowała lub się jej podporządkowywała. Dzięki temu PRL przetrwał 44 lata. „Postawy niezłomności spotykano głównie w dużych ośrodkach, a zwłaszcza w Warszawie i Krakowie. W mniejszych ośrodkach było o nie o wiele trudniej, gdyż »Solidarność« była słabsza, a sądy mniejsze. Kiedy zaś brakuje oparcia w grupie ludzi myślących podobnie, trudniej o odwagę” – wspomina sądownictwo z czasów stanu wojennego prof. Adam Strzembosz w wywiadzie rzece ze Stanisławem Zakroczymskim „Między prawem a sprawiedliwością”.

Stanu wojennego PiS nie wprowadził. Ale – jak w stanie wojennym – sparaliżował lub zlikwidował mechanizmy kontroli władzy, konieczne w każdym demokratycznym państwie prawa. Władza bez kontroli wyradza się i zaczyna dbać nie o społeczeństwo, lecz o własny interes. A władza, która – jak PiS – „silne państwo” utożsamia z silną władzą centralną, jest na to wyradzanie się wręcz skazana.

Przejęcie kontroli nad orzecznictwem sądów to przepustka do władzy totalnej, ingerującej dowolnie w każdą sferę życia. Widać to choćby w sprawie kary ponad 1,4 mln zł nałożonej przez KRRiT na TVN za rzekome wzbudzanie niepokojów społecznych i godzenie w polską rację. Te zarzuty to wręcz cytat z aktów oskarżenia z czasów komunizmu. TVN może się odwołać do sądu: Okręgowego w Warszawie, gdzie PiS właśnie wymienił prezesa. A ostatecznie sprawę rozstrzygnie nowo powołana w Sądzie Najwyższym Izba Kontroli Nadzwyczajnej, obsadzona sędziami wybranymi przez PiS.

Kij, marchewka i niezawisłość

Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa zostały przyjęte.

Polityka 1.2018 (3142) z dnia 26.12.2017; Temat roku; s. 18
Oryginalny tytuł tekstu: "Czas próby"
Reklama