Kraj

Jarosław Kaczyński powinien podziękować prezydentowi za weto

Prezydent RP Andrzej Duda podczas oświadczenia w sprawie tzw. ustawy degradacyjnej Prezydent RP Andrzej Duda podczas oświadczenia w sprawie tzw. ustawy degradacyjnej Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
Wetując ustawę degradacyjną, prezydent Andrzej Duda uchronił PiS przed jego własnym, irracjonalnym popędem.

Ustawa była prawnym i moralnym horrendum. Uwaga opinii publicznej skupiła się na niemającej w świecie precedensu idei pośmiertnej degradacji generałów Jaruzelskiego i Kiszczaka, choć jej realne ostrze wymierzone zostało w pierwszej kolejności w ludzi żyjących – emerytowanych oficerów Ludowego Wojska Polskiego. Potencjalnie każdy z nich, zgodnie z uchwalonym prawem, mógłby teraz zostać uznany przez ministra obrony narodowej za „sprzeniewierzającego się racji stanu”. Co skutkowałoby degradacją i radykalnym obcięciem świadczeń emerytalnych. Od uznaniowej decyzji nie byłoby możliwości odwołania, a to narusza już elementarne standardy państwa prawa. Powodów do wielkiego zdziwienia oczywiście nie było, bo tego typu pomysły wypływają wprost z pisowskich trzewi. Ta ustawa – z jej arbitralnością, brakiem instancji odwoławczych oraz pakowaniem ludzkich życiorysów w komiksowy schemat „dobry – zły” – jest klasyką gatunku.

Ustawa degradacyjna uderzała w elektorat PiS

Skutki jej wejścia w życie łatwo byłoby przewidzieć. Komisja Europejska z pewnością dopisałaby kolejny punkt do protokołu rozbieżności w sporze z Polską. A gdyby MON uparł się szeroko egzekwować uchwalone przepisy, Europejski Trybunał Sprawiedliwości zostałby pewnie zatkany pozwami od polskich obywateli skarżących polski rząd. I jak należy przypuszczać, linia orzecznictwa byłaby jednokierunkowa. Skutki polityczne również nie byłyby dla PiS korzystne. Z sondaży wynikało, że ustawa przypadła do gustu przede wszystkim twardemu prawicowemu elektoratowi. Wśród ogółu Polaków przeważał jednak zrozumiały sceptycyzm wobec bolszewickiej wersji rozliczania komunizmu po trzech dekadach od jego zejścia.

Reklama