Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Kasting do kasty

Sędziowie od Ziobry. Kasting do kasty

Konkursy do Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego, do Trybunału w Strasburgu, odbywały się przy opuszczonej kurtynie. Konkursy do Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego, do Trybunału w Strasburgu, odbywały się przy opuszczonej kurtynie. Jacek Domiński / Reporter
Do Sądu Najwyższego wybrano „ludzi Ziobry”. Jedni się oburzają. A drudzy mówią: zawsze wybierano ludzi bliskich aktualnie rządzącym. Albo „układowi” sędziowskiemu.
PiS zlikwidował niezależną prokuraturę, w tym konkursy na szefów prokuraturKrystian Maj/Forum PiS zlikwidował niezależną prokuraturę, w tym konkursy na szefów prokuratur

Nie zawsze tak było. Nie wyłącznie. A bliskich nie znaczyło posłusznych. Ale prawdą jest, że w Polsce mamy od lat duży kłopot z transparentnością i bezstronnością wyborów do najwyższych instancji sądowych – polskich i zagranicznych. A więc i z demokracją, która polega na społecznej kontroli poczynań władzy. Publiczna debata na temat kandydatów na stanowiska sędziowskie – i to niezbyt intensywna – dotyczyła do tej pory tylko wyborów do Trybunału Konstytucyjnego. I dzięki niej udało się uniknąć wybrania do Trybunału np. człowieka ściganego listem gończym, czynnego alkoholika karanego dyscyplinarnie czy profesora, który przegrał proces o plagiat. Natomiast konkursy do Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego, do Trybunału w Strasburgu, w Luksemburgu, do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego odbywały się przy opuszczonej kurtynie. Nikt nad kandydatami publicznie nie debatował, nie badał publicznie ich dotychczasowej aktywności. Nie mówiąc już o światopoglądzie i poglądach prawnych. Dopiero w końcówce działania rozwiązanej przez PiS Krajowej Rady Sądownictwa wprowadzono transmisję obrad. Ale nowa KRS przesłuchuje i debatuje nad kandydatami na zamkniętych posiedzeniach.

Kwestia przejrzystości procedury wyborów – nie tylko sędziów i nie tylko do sądów najwyższych, ale i na inne wysokie stanowiska związane z władzą i wpływem na sprawy publiczne – jest kluczowa dla zaufania obywateli do państwa i dla jakości sprawowania władzy.

Po upadku pierwszych rządów PiS w 2007 r. Platforma Obywatelska, w reakcji na głębokie patologie tamtego stylu rządzenia, postawiła na transparentność i bezstronność obsadzania urzędów. Za pierwszych rządów PiS dwie instytucje były dla rządzenia kluczowe. IPN, który kierował lustracyjne oskarżenia wobec ważnych dla opozycji postaci, a także wobec tych sędziów TK, którzy nie zasiadali tam z poręczenia prawicy (żadne z oskarżeń nie znalazło potwierdzenia).

Polityka 38.2018 (3178) z dnia 18.09.2018; Polityka; s. 20
Oryginalny tytuł tekstu: "Kasting do kasty"
Reklama