Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Oszukiwali inwestorów. Kolejna fala zatrzymań w stolicy

Telefonicznie pracownicy „kotłowni”, udając maklerów, nakłaniali do zainwestowania na wskazaną platformę inwestycyjną zarejestrowaną w raju podatkowym. Telefonicznie pracownicy „kotłowni”, udając maklerów, nakłaniali do zainwestowania na wskazaną platformę inwestycyjną zarejestrowaną w raju podatkowym. Ivan Chiosea/Alamy Stock Photo / BEW
„Naganianie” klientów w tzw. kotłowniach – swoistych call center – odbywało się jakby żywcem ściągnięte z filmu „Wilk z Wall Street” z Leonardem di Caprio.

Śledztwo w sprawie „łowców forexowych jeleni”, o których pisała POLITYKA (nr 44) w artykule „Wilki z ulicy Grzybowskiej”, zgarnia coraz więcej oszustów z rynku. Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało w poniedziałek 5 listopada kolejne 19 osób związanych z oszukańczymi inwestycjami na tzw. forexie.

Co się działo w „kotłowniach”

Tak to przestępstwo jest nazywane, bo od namawiania w inwestowanie na zwyżki czy zniżki na rynku walutowym forex się zaczynało. „Naganianie” klientów w tzw. kotłowniach – swoistych call center – odbywało się jakby żywcem ściągnięte z filmu „Wilk z Wall Street” z Leonardem di Caprio. Telefonicznie pracownicy takich „kotłowni” mających swoje siedziby w szacownych biurowcach, udając maklerów, nakłaniali ludzi do zainwestowania na wskazaną platformę inwestycyjną zarejestrowaną w raju podatkowym, np. na Cyprze. A pieniądze inwestorów znikały za granicą.

Dotąd udało się rozbić w Polsce dwa międzynarodowe gangi, funkcjonujące wokół firmy Amplio Investments i spółek Alpha Finex, i łącznie w tych sprawach wpadło 26 osób. Zarzuty, które usłyszeli, to udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie pieniędzy, prowadzenie działalności maklerskiej bez zezwolenia i oszukanie ponad 400 osób na ponad 23,5 mln zł.

Prokuratura stawia zarzuty

Poniedziałkowe zatrzymania, jak podaje prokuratura, związane są z działalnością m.in. spółek Gonoma Finance sp. z o.o., Sonoma Polska sp. z o.o., GKFX Financial Services sp. z o.o., Seremar sp. z o.o., Covederal Holdings Limited sp. z o.o. i innych. Pieniądze wpłacane przez „inwestorów” na rachunki spółek były, bez inwestowania, transferowane za granicę, m.in. do podmiotów w Hongkongu, Wielkiej Brytanii, Czechach, na Wyspach Marshalla i innych krajach. Telefoniści za zwerbowanie osób, które decydowały się „zainwestować” środki, otrzymywali wysokie prowizje rzędu kilkudziesięciu procent od dokonanej przez „inwestora” wpłaty.

Zatrzymani to tzw. opiekunowie klienta i ich menedżerowie. Prokurator przedstawił im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu prowadzenie działalności w zakresie obrotu instrumentami finansowymi bez wymaganego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego, popełnianie oszustw na szkodę osób dokonujących inwestycji środków pieniężnych na platformach inwestycyjnych, a także doprowadzenie kilkudziesięciu osób – inwestorów – do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie ponad 18 mln zł poprzez wprowadzenie ich w błąd co do funkcjonowania platform inwestycyjnych, tożsamości osób prowadzących doradztwo inwestycyjne, zasad dotyczących inwestowania środków oraz ryzyka inwestycyjnego, tj. przestępstw określonych w art. 286 § 1 kk w zw z art. 294 § 1 kk oraz art. 178 Ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Śledztwo jest rozwojowe.

Czytaj także: Polacy tracą na rynku forex więcej niż na aferze Amber Gold

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

13 najlepszych polskich książek roku według „Polityki”. Fikcja pozwala widzieć ostrzej

Autorskie podsumowanie 2025 r. w polskiej literaturze.

Justyna Sobolewska
16.12.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną