Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Broniarz kontra Proksa – komu bliżej do polityki?

Sławomir Broniarz i Ryszard Proksa Sławomir Broniarz i Ryszard Proksa KŻ / Polityka
Politycy PiS wypominają Sławomirowi Broniarzowi zaangażowanie polityczne. Nie przeszkadza im jednocześnie, że ich rząd podpisał porozumienie z solidarnościowym związkowcem, który jest aktywnym politykiem PiS.

Strajk nauczycieli trwa i na razie nic nie wskazuje na to, by miał się szybko zakończyć. W stanie zawieszenia polska edukacja może pozostawać przez kolejne tygodnie albo i miesiące – szczególnie że największy kryzys związany z kolejnymi egzaminami wydaje się zażegnany. Nauczyciele nie zamierzają obniżać finansowych żądań. Nie wygląda również na to, by rząd chciał pójść im na rękę i zaproponować jakieś nowe rozwiązania. Zamiast tego, uciekając się do wypróbowanych sposobów walki politycznej, przedstawiciele partii rządzącej oraz sprzyjające im media próbują zrzucić winę za chaos na wybraną przez siebie osobę. Tym razem padło na Sławomira Broniarza, szefa Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Czytaj także: O co walczą polscy nauczyciele

PiS uderza w Broniarza

To Broniarza oskarżono o fiasko rozmów ostatniej szansy. To jego usztywniona postawa miała odpowiadać za to, że rząd i nauczyciele nie porozumieli się przy stole negocjacyjnym. Tak brzmiały pierwsze zarzuty, a potem pojawiły się kolejne. Wszystkie identyczne, jak z taśmy produkcyjnej. PiS zarzuca Broniarzowi zaangażowanie polityczne. To ono, a nie troska o godziwe pensje nauczycieli, ma być przyczyną jego nieprzejednania.

Jacek Sasin prezentował serię zdjęć Sławomira Broniarza, na których towarzyszy mu Grzegorz Schetyna.

Reklama