Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Nadchodzi „dobra zmiana” w Sądzie Najwyższym

Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, maj 2020 r. Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, maj 2020 r. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Po sześciu turach Zgromadzenia Ogólnego sędziowie wskazali pięciu kandydatów, z których prezydent ma wybrać pierwszego prezesa SN. Ten zaś ma „odbić” SN tak, by mógł w nim zapanować PiS. Tak jak w Trybunale Konstytucyjnym.

Wśród pięciu wskazanych kandydatów jest tylko jeden „stary” sędzia: Włodzimierz Wróbel, profesor UJ i sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego. Pozostali to neosędziowie: Małgorzata Manowska, Tomasz Demendecki, Leszek Bosek i Joanna Misztal-Konecka.

Czy w Polsce warto być sędzią?

Tylko wybór sędziego Wróbla spełnia konstytucyjne kryterium wynikające z równoważności władzy sądowniczej, wykonawczej i ustawodawczej, bo tylko jego poparła większość członków Zgromadzenia Ogólnego. Na 95 głosujących poparło go 50 sędziów.

Przedstawiając swoją kandydaturę, sędzia Wróbel wygłosił poruszającą, krótką mowę w formie wykładu. Tłumaczył, dlaczego to, co się dzieje wokół wyboru kandydatów na prezesa, jest złamaniem konstytucji, po co są konstytucja i Sąd Najwyższy.

„Czy warto być sędzią w tym kraju? – cytował pytanie swojego studenta. – Po co jest to zgromadzenie? Po co my tu siedzimy? Po co się tak kłócimy i spieramy? Po to to robimy, żeby ten bastion pozostał bastionem sprawiedliwości, a nie stał się po prostu lokalem do wynajęcia przez polityków, przyczepą kempingową, w której każdy może sobie siąść i spędzić trochę czasu, albo w którym można rozdawać intratne posady. Po to jest ten bezpiecznik konstytucyjny. (…) Czy wymiar sprawiedliwości dobrze funkcjonował? Pewnie, że nie. Czy należało w takim razie ten wymiar sprawiedliwości po prostu zaorać i powiedzieć, że to wszystko nie ma sensu? (…) Wyjdziemy z tej sali i państwo sędziowie będziecie musieli siąść za stołem sędziowskim i popatrzeć w oczy obywatelom, którzy będą się zastanawiać, bez względu na wasze intencje i bez względu na wasze przekonanie o niezawisłości, będą się zastanawiać, czyim sądem jesteście.

Reklama