Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Pękło na pół. Trzecia RP kontra Polska Ludowa

Druga tura wyborów prezydenckich, kolejka do lokalu wyborczego w Radomiu Druga tura wyborów prezydenckich, kolejka do lokalu wyborczego w Radomiu Marta Dudzińska / Agencja Gazeta
Jarosław Kaczyński uczynił z tego podziału siłę swojej polityki, bo nie potrafi działać inaczej niż poprzez konflikt. Ten konflikt jest wpisany w naszą zbiorową biografię, a wygrana Dudy go wzmocni.

Frekwencja pokazała, że doniosłość aktu wyborczego staje się coraz bardziej dobrem publicznym, obywatele uwierzyli w moc swoich głosów. Pokazuje także, że obok – powiedzmy, że tak jest naprawdę – narastania poczucia odpowiedzialności patriotycznej i obywatelskiej narastają emocje społeczne, wręcz atawistyczne. Rośnie gotowość do stawania do konfrontacji między dwoma Polskami.

Mimo wszystkich i rozmaitych prób, także w wydaniu kilku kandydatów z pierwszej rundy wyborów prezydenckich, by tę konfrontację uchylić, unieważnić, zastąpić jakimiś swarami i konfliktami, to się nie udało, bo udać się nie mogło. Polacy sens historyczny czy wymiar cywilizacyjny tej konfrontacji czują, biorą aktywny w niej udział, wykazują coraz więcej determinacji, by się włączyć w walkę i poprzeć jedną z dwóch Polsk.

Szostkiewicz: Coś trzasło, bez względu na ostateczny wynik

Trzecia RP kontra Polska Ludowa

Można je różnie definiować i opisywać, jest mnóstwo takich prób. Mnie jakoś podoba się użycie figury, że oto naprzeciw Trzeciej RP staje Polska Ludowa. Przy całej umowności tej figury oddaje ona w skrócie istotę konfrontacji i dobrze podsumowuje ostatnie 15 lat historii współczesnej naszego państwa i narodu.

Siła i rozległość tej konfrontacji, jej zasadność treściowa i duchowa są, to już pewne, niezbywalnym faktem, utwardzanym, podsycanym, a często wprost wywoływanym politycznie, przede wszystkim przez obóz rządzący, a personalnie przez Jarosława Kaczyńskiego, bo to nazwisko trzeba koniecznie w tym miejscu wymienić.

Ten wstęp pozwala na moment oderwać się od samego wyniku wyborów drugiej rundy.

Reklama