„Narastają nastroje separatystyczne. Ludność etnicznie związana z sąsiadami ze Wschodu organizuje Ruch Niepodległości Zachodniego Griseus. Niepodległy kraj sąsiaduje z Polską i współtworzy blok wojskowo-polityczny Occasus z kilkoma potężniejszymi państwami na Wschodzie. Separatyści chcą oddzielenia tych ziem od Polski i ich inkorporacji do swojego bloku. Sytuacja rozwija się dynamicznie, w kilka letnich miesięcy zdobywają broń, ogłaszają secesję i zwracają się o bratnią pomoc. 18 września, dzień po historycznej rocznicy, Polska znowu pada ofiarą napaści ze Wschodu. Zaczynają się bombardowania kluczowych celów”.
Były dowódca wojsk USA w Europie: Rosja jest groźna
Od fikcji do realiów
Tak brzmi w skrócie wyjściowy scenariusz największego i najważniejszego od kilku lat ćwiczenia zintegrowanej obrony powietrznej „Astral Knight”, które wystartowało w ubiegłym tygodniu i właśnie wchodzi w kluczową fazę. Chodzi o obronę zintegrowaną, łączącą rozmaite formy wojny w powietrzu i między powietrzem a ziemią: począwszy od wykrywania bezzałogowców, przez walkę z samolotami przeciwnika, niszczenie jego infrastruktury przeciwlotniczej, a kończąc na – co budzi największe emocje – obronie przed atakami rakietowymi i unieszkodliwianiu wyrzutni na terenie przeciwnika. Wszystko pod czujnym okiem maszyn wczesnego ostrzegania AWACS i satelitów.
„Astral Knight” to ćwiczenie amerykańskie, ale z bezprecedensowym udziałem polskiego wojska. Taki układ umożliwia przetestowanie najtrudniejszego politycznie, ale bardzo realnego scenariusza: reakcji na nieuchronną agresję przed uruchomieniem art.