W imię tanich gierek kampanijnych minister obrony zamienił najtajniejszy i najważniejszy dokument obronny kraju w plakat wyborczy.
Coraz więcej informacji świadczy o tym, że NATO nie jest przygotowane na starcie z Rosją. Zachód się rozbroił i zdemobilizował – pół biedy. Ale wciąż nie jest mentalnie gotowy na wojnę, która może niestety nadejść.
Nie ma co ukrywać: sytuacja zaczyna się niestety niekorzystnie komplikować. Ukraina czyni niewielkie postępy mimo heroicznej walki, mając naprzeciw silniejszego i równie zdeterminowanego przeciwnika. Czy pokojowa misja NATO ostatecznie będzie potrzebna?
Coraz więcej się mówi o szkoleniach ukraińskich żołnierzy w ośrodkach na zachodzie Europy, wykazujących nieprzygotowanie obu stron do współczesnych działań bojowych. NATO nie jest gotowe na wojnę z Rosją: ani mentalnie, ani doktrynalnie.
Rosjanie walczą inaczej niż większość zachodniego świata. Wypracowali swój sposób, działają masą, siłą, lekceważeniem ludzkiego życia, oślim uporem i niewiarygodną zawziętością. Czy NATO jest gotowe na takie sytuacje, jakie obserwujemy w Ukrainie?
Obronność też miewa sezon ogórkowy. Nowe pokolenie odbiorców „wojennych” newsów jest właśnie karmione scenariuszem zajęcia przez Rosję ważnego obszaru NATO. Niestety dla Rosji i dla tych newsów – coraz lepiej bronionego.
Wejście Szwecji do NATO domyka panowanie nad obszarem północno-wschodniej Europy, ułatwiając realizację właśnie przyjętych planów obronnych.
Rosja uważa NATO za swojego największego wroga. Przedstawia je, notabene całkiem fałszywie, jako najpoważniejsze zagrożenie dla własnej egzystencji. Dlaczego nie dostrzega faktu, że Sojusz nie zagraża absolutnie nikomu poza ewentualnym agresorem?
Po głośno wyrażanym wczoraj niezadowoleniu Ukraina świętuje sukces na szczycie NATO. Otrzymała długoterminowe zapewnienia od grupy najważniejszych krajów Zachodu i już nie uznaje Wilna za porażkę. A co z polskimi postulatami, o których kilkukrotnie mówił przed szczytem Andrzej Duda?
Szczyt NATO w Wilnie daje ogromne nadzieje na nowe ustalenia dotyczące wojny w Ukrainie. Ale na główne pytanie, dotyczące akcesu Ukrainy do Sojuszu, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Najpierw należy wyjaśnić, czym NATO jest i czy nadal jest potrzebne.