Kraj

Nie tylko aborcja. O co chodzi zwolennikom Strajku Kobiet?

Lublin, 27 stycznia 2021 r. Lublin, 27 stycznia 2021 r. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Choć protesty wybuchły wskutek próby zaostrzenia ustawy aborcyjnej, to prawa reprodukcyjne nie są najważniejszym postulatem, z jakim Polacy wychodzą na ulice.

Przeanalizowaliśmy pięć grup postulatów podzielonych zgodnie z kategoriami tematycznymi zaproponowanymi przez Strajk Kobiet i dotyczącymi: • zagwarantowania pełni praw reprodukcyjnych, • zaprowadzenia państwa wolnego od zabobonów, • wdrożenia i stosowania konwencji antyprzemocowej, • poprawy sytuacji ekonomicznej kobiet oraz • pluralistycznego postulatu „Polska dla wszystkich”. Badanie przeprowadziliśmy w grudniu, jeszcze przed wznowieniem protestów po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego i jego uzasadnienia.

Zwolenników demonstracji podzieliliśmy na trzy kategorie: regularnych uczestników, tych, którzy brali w nich udział tylko raz, oraz tych, którzy nie biorą w nich udziału, ale je popierają. Wszyscy badani za najważniejszy uznają postulat „Polska dla wszystkich” (39 proc. z pierwszej grupy, 58 proc. z drugiej i 41 proc. z trzeciej). Osoby bardzo zaangażowane w manifestacje podkreślają konieczność walki o pełnię praw reprodukcyjnych. Za główny postulat uważa go 35 proc. częstych uczestników protestów, a tylko co dziesiąty, który uczestniczył w nich raz. Z kolei co piąty badany z trzeciej grupy (21 proc.) twierdzi, że chodzi przede wszystkim o poprawę sytuacji ekonomicznej kobiet.

Sondaż: Kto bierze udział w spacerach?

.Ben Stanley, Marta Żerkowska-Balas/Polityka.

Kto popiera poszczególne postulaty

Wybór najważniejszych żądań różni się w poszczególnych grupach. Postulat uznawany za najważniejszy: „Polska dla wszystkich”, najczęściej wskazują mężczyźni, najmłodsi (w wieku 18–24 lata) i najstarsi badani (55+), osoby z wyższym wykształceniem oraz mieszkańcy dużych miast.

Opinia na temat potrzeby walki o pełnię praw reprodukcyjnych odzwierciedla zależność tej kwestii od płci i etapu życiowego. To dla kobiet jest zdecydowanie kluczowa. Ponadto jej znaczenie do pewnego momentu rośnie z wiekiem, a potem w dwóch najstarszych grupach (45–55 i 55+) już nie odgrywa takiej roli. Popularność wskazań rośnie także z wielkością miejsca zamieszkania.

Znaczenie trzeciego pod względem liczby wskazań postulatu: państwa wolnego od zabobonów – skorelowane jest z wiekiem. Im starsi badani, tym częściej wymieniają tę kwestię jako najważniejszą. Problem za istotny uznają także osoby ze średnim wykształceniem (co piąty badany z tej grupy).

Dwa ostatnie postulaty: poprawa sytuacji ekonomicznej kobiet oraz konieczność wdrożenia konwencji antyprzemocowej – praktycznie nie różnicują badanych. O konieczności wdrożenia i stosowania konwencji stambulskiej częściej przekonane są osoby mieszkające na wsi.

Czytaj też: „Wy nam prawa, my wam władzę”. Protest Strajku Kobiet

Co myślą ci, którzy są przeciw?

Niemal co dziesiąty badany uważa, że wszystkie postulaty protestujących są bezzasadne. Czyli nawet osoby niepopierające protestów widzą konieczność wprowadzenia pewnych zmian we wskazanych kwestiach – zdaniem zaledwie 30 proc. respondentów z tej grupy żadne z żądań nie ma racji bytu.

Przekonanie o bezpodstawności postulatów Strajku Kobiet rozkłada się w społeczeństwie dość równomiernie. Płeć okazuje się kluczowa: o bezsensie demonstracji dwukrotnie częściej przekonani są mężczyźni (13 proc. mężczyzn w porównaniu do 6 proc. kobiet). Oprócz tego znaczenie mają wiek i wielkość miejsca zamieszkania: najrzadziej brak poparcia dla ogółu żądań deklarują osoby najlepiej wykształcone i mieszkańcy dużych miast.

Czytaj też: Wyrok aborcyjny TK i uzasadnienie opublikowane. Co z nich wynika

.Ben Stanley, Marta Żerkowska-Balas/Polityka.

Wyborcy PO i Lewicy: najważniejszy pluralizm

Istotne różnice widać między elektoratami, choć w większości przypadków to „Polska dla wszystkich” jest uznawana za najważniejszy postulat protestujących. Największe różnice zauważalne są wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Elektoraty te przedkładają ogólny postulat „Polska dla wszystkich” ponad inne. O jego wadze przekonana jest ponad połowa wyborców KO (53 proc.) i niemal dwie trzecie wyborców Lewicy (64 proc.).

Znacznie mniejszy odsetek wyborców tych partii sądzi, że w protestach chodzi głównie o pełnię praw reprodukcyjnych (17 proc. wyborców KO i 14 proc. wyborców Lewicy) czy o państwo wolne od przesądów (odpowiednio 17 i 10 proc.). Nieliczni uważają, że Strajk żąda przede wszystkim konwencji antyprzemocowej (5 proc.) oraz poprawy sytuacji ekonomicznej kobiet (6 i 4 proc.).

Czytaj też: Gniew kobiet uderzył w twardą władzę. Skruszy ją?

Wyborcy PiS: sytuacja ekonomiczna kobiet

Zróżnicowanie opinii w elektoracie PiS jest znacznie mniejsze. Blisko co piąty wyborca partii uważa, że treścią protestów jest poprawa ekonomicznej sytuacji kobiet (22 proc.) i „Polska dla wszystkich” (20 proc.). Zbliżony odsetek sądzi, że chodzi o uzyskanie pełni praw reprodukcyjnych (16 proc.), państwo wolne od przesądów (15 proc.) lub że wszystkie żądania są bezzasadne (17 proc.). Nieco niższy odsetek myśli, że najistotniejsze jest wdrożenie konwencji antyprzemocowej (10 proc.).

Choć wyborcy Konfederacji są bardziej krytyczni wobec postulatów protestujących niż wyborcy PSL (odpowiednio 16 proc. i 3 proc. uważa, że żądania Strajku Kobiet są bezzasadne), pozostałe wskazania tych grup badanych nie różniły się istotnie. W obu przypadkach jedna trzecia ankietowanych (33 proc. i 35 proc.) myśli, że najważniejszy jest pluralizm. To także najczęstsze wskazanie wśród niegłosujących (31 proc.).

Dziewczyny z Sokółki: Starszy pan z rządu kradnie nam prawa

Nawet przeciwnicy (trochę) popierają

Najwyraźniej zdaniem badanych ogólny przekaz protestów dotyczy głównie kwestii politycznych, a nie innych szczegółowych postulatów. Nawet ci badani, którzy najsilniej popierali żądania dotyczące kwestii pro-choice, są przekonani, że kluczowe jest przywrócenie pluralizmu. I nawet badani, którzy najczęściej są protestom przeciwni, rzadko uważają, że żądania Strajku Kobiet są całkowicie pozbawione sensu.

Badanie zainicjowane przez zespół Centrum Studiów nad Demokracją Uniwersytetu SWPS pod kierunkiem R. Markowskiego, realizowane przez PBS na ponad 700-osobowej próbie dorosłych Polaków.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną