Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Wyjątkowe widowisko w Senacie. Wawrzyk nie będzie RPO

Senat odrzucił kandydaturę Piotra Wawrzyka na RPO. 18 luty 2021 r. Senat odrzucił kandydaturę Piotra Wawrzyka na RPO. 18 luty 2021 r. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Piotr Wawrzyk, poseł PiS i wiceminister spraw zagranicznych, nie zostanie Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Nie wyraził na to zgody Senat.

Stało się to, co było do przewidzenia. Ale zanim się stało, byliśmy świadkami naprawdę wyjątkowego widowiska. Otóż senatorowie opozycji, traktując kandydata z pełną powagą, zadawali mu pytania dotyczące jego wizji pełnienia urzędu RPO i jego poglądów w rozmaitych sprawach należących do kompetencji rzecznika. I bynajmniej nie było tak, jak należałoby się spodziewać: że zaprezentował poglądy konserwatywne, zachowawcze czy może pokazujące jakieś szczególne rozumienie praw i wolności człowieka. Okazuje się, że pan kandydat poglądów nie ma. A ściślej: ma takie, jakie ma rząd. A że nie zawsze jest pewien, jakie rząd ma poglądy, to zasłania się tajemnicą.

Czytaj też: RPO. Dlaczego to dla PiS taki niemożliwy wybór?

Tajemniczy kandydat Wawrzyk

Najbardziej konkretna była jego odpowiedź na pytanie o to, dlaczego głosował przeciwko zwiększeniu budżetu RPO na przyszły rok. Odparł, że jesteśmy w „szczególnym czasie w związku z pandemią” i pieniądze powinny pójść do przedsiębiorców (OK, chociaż tego się chyba tak po prostu przerzucić w budżecie nie da). Czy zaskarżyłby do Trybunału Konstytucyjnego to, że działalność przedsiębiorców ograniczono w pandemii rozporządzeniem, skoro sądy orzekają, że to sprzeczne z konstytucją? Okazało się, że według Piotra Wawrzyka rząd bardzo dobrze przedsiębiorcom pomaga. Dopytywany jednak, czy zaskarży, stwierdził, że nie może mieć na ten temat opinii, bo pracuje w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, a MSZ się zaskarżaniem do Trybunału nie zajmuje.

Reklama